Witajcie. Najprawdopodobniej umarł Valvetronic w moim samochodzie. Mowa o e46 touring 11.2003 z n42b20. Samochód cały czas świeci Check Engine`m, czasem pojawia się EML i wtedy całkowicie przestaje się wkręcać na obroty (trzyma 1000obr./min. lub ewentualnie z łaską wkręci się do 2-3tyś obr./min przy gazie wciśniętym do podłogi). Wg. moich obserwacji jest to uzależnione od stopnia rozgrzania silnika, co wydaje się w pewnym stopniu logiczne. Chociaż nie zawsze występuje problem. Jednak od kiedy pojawił się problem samochód zrobił bardzo mało km. Teraz przestałem korzystać z tego auta, bo jeżeli pojawia się problem to jazda jest praktycznie niemożliwa. Błędy z INPY to: 285A CKDVSTE - VVT-Actuator monitoring 2860 CKDVEST - VVT - Controll 2865 CKDVPMN - Power supply limit VVT - emergency Naprowadźcie mnie proszę na to, który z elementów Valvtronic jest uwalony. Trochę czytałem o tym, ale różne błędy pojawiają się w różnych autach. Z tego co się zorientowałem to w grę wchodzi sterownik VVT, silniczek, czujnik i chyba jest jeszcze jakiś przekaźnik. Podejrzewam, że padnięty będzie silniczek, najlepiej go wyciągnąć i sprawdzić jak się zachowuje przy ruszaniu ośką, ale do tego jeszcze nie doszedłem, nie miałem czasu. Dodam, że profilaktycznie wymieniałem napinacz rozrządu zaraz po zakupie auta i od tamtego czasu zrobiłem z 65tyś. km. Z tego co widziałem przez korek oleju to rozrząd i prowadnice są w całości.
Jeszcze z innej beczki to zawsze przy odczycie błędów (wcześniej był problem z cewkami zapłonowymi i czujnikami wału i wałków) to przy kodach błędów pojawiają się wartości "z dupy" głownie jeżeli chodzi o przebieg, ale również temp. silnika czy obroty. Te informacje to jednak nie jest priorytet, głównie chciałbym się dowiedzieć, który element rozrządu się sypnął. Z góry dzięki za odpowiedzi. Pozdrawiam
|