Dzień dobry,
Jestem świeżo upieczonym posiadaczem E46 z 2004r w wesji 330xd po chipie - aktualnie Beata ma około 240km i 500nm, skrzynia automat.
Auto boryka się z problemem drgań. Przy bardzo mocnym przyspieszaniu jest efekt jakby auto przejechało po tarce. To samo dzieje się gdy manualnie redukuję bieg np. w okolicach ~2400 rpm.
Przy normalnym i trochę mocniejszym przyspieszaniu nie ma tego problemu. Skrzynia chodzi bajka, przebieg auta około 320 000km.
Te drgania pojawiają się tak jakby tylko przy bardzo dużych przeciążeniach, np. przy kickdown'ie. Nie dzieje się to przy konkretnych obrotach, prędkości, biegu etc. Nie ma buczenia, innych drgań na budzie.
Wymieniona została podpora wału przez poprzedniego właściciela, dzisiaj oglądaliśmy to z mechanikiem i nie na wale nie ma żadnych luzów, krzyżaki wyglądały dobrze.
Co jeszcze powinienem sprawdzić? Poduszki silnika? Tuleje dyfra? Łącznik elastyczny wału? Za mocny program?
Zawieszenie jest praktycznie całe wymienione, jest tylko mały luz na wahaczu z przodu z lewej strony (czuć delikatne bicie przy hamowaniu), wycieków od spodu brak.
Teoretycznie przy normalnej jeździe to nie przeszkadza, ale nie lubię mieć świadomości że coś nie gra

Pozdrawiam