Czołem.Znalazłem podobny temat na forum z 2010 roku ale niewiele z niego wywnioskowałem.
Pozwoliłem sobie zatem założyć nowy temat i dokładnie opisać to co trapi mnie i BMW, które użytkuję od niedawna (e39 Touring).
Na początku był Chaos...
Problem - drżenie kierownicy podczas hamowania. Wymiana kół nic nie dała.
Stwierdziłem, że winę za ten stan ponoszą tarcze (swoją drogą bardzo "zdrowe", grube, dobre).
Wymieniłem je na ATE i klocki Zimmermana. Oczyściłem dokładnie wszystko, złożyłem jak przykazano i przy okazji wymieniłem osłony na tarcze (przód i tył).
Drżenie ustąpiło = sukces.
Niby tak... jednak pojawił się inny objaw. Nawet przy delikatnym hamowaniu załącza mi się ABS - czuję to na pedale (taka poprawność polityczna) hamulca.
Czujników ABS nie ruszałem, czujniki zużycia były OK - wszystko pięknie wyczyszczone oraz zamontowane.
Czy ktoś ma pomysł co może być powodem wariacji ABS?
Tarcze i klocki na tyle są zdrowiutkie i jeszcze mają sporo "mięsa".
Przejechałem z tym objawem 250km (trasa) i ostatnie 20km pokonałem z błędem ABS, który nagle się pojawił.
Na drugi dzień auto uruchomiłem, pojechałem, zrobiłem co miałem zrobić i zero problemów = już się błąd nie pojawił ale ABS nadal świruje.
Sugestie?Wymiana klocków na nowe z tyłu? Będą na pewno grubsze (niewiele)... ale nie wiem czy warto iść w tę stronę.
