Witam od kupna auto tj. października tamtego roku i już drugiej wymianie oleju wraz z płukanką (spieczony nagar) coś grzechocze do 2 tys obr. Odpalam samochód do 5 min cisza a po 5 min jak dodam gazu i schodzi z obr poniżej 2 tys słychać grzechotanie. Powiem więcej po wymianie na świeży wydaje mi się że jest ciut głośniej. Przed wymianą uszczelki pokrywy wymieniałem uszczelkę gniazd świec z gumy zrobiony był kruchy plastik. Do tego czyszczenie vanosa pojedynczego wymiana oringów. Zębatka miała mały luz niby ma być z tego co się zorientowałem chodź dla mnie za duży. Wydaje mi się że działa bo auto lepiej wkreca się na obroty. Rozrząd według znaków, napinacz dosyć mocno napina łańcuch. Więc skąd mogą dochodzić takie dźwięki
https://youtu.be/rZDxfAUMns4Podpiąłem kompa pokazuje kąt wałka rozrządu 32-31 stopni z internetu wiem że ma być 23 stopnie. Czy ktoś mógłby to potwierdzić? Aha i silnik ma drgania wcześniej praktycznie nie wyczuwalne.