Cześć, wymieniłem w warsztacie pompę wspomagania na LF30 (po regeneracji), podczas jazdy na drogach publicznych nie mam z nią problemów natomiast na torze (np. Jastrzębiu) zaczyna się gotować płyn wspomagania (Motul) i wywala go przez korek

. Podczas jazdy nie odczuwam róźnicy, ale jak tylko się zatrzymam tracę wspomaganie i chwilę muszę odczekać aż wróci.
Wróciłem z reklamacją i dostałem info, że widocznie trzeba zamontować chłodnicę wspomy. W necie doczytałem, że faktycznie w driftowozach na tej pompie też się im gotuje płyn i chłodnica pomaga.
Wrzuciliśmy w układ chłodnicę, ale niestety nie pomogło (chłodnica nagrzewa się do takiej temperatury, że nie da się jej dotknąć).
Czy możliwe, że pompa jest źle zregenerowana i powoduje gotowanie się płynu? Warsztat mówi, że widocznie winna jest teraz maglownica i fakt ma luz, ale mój mechanik twierdzi, że nie ma to wpływu na temperaturę płynu.
Co sądzicie?