Witam. Dzisiaj wsiadając do auta i jadąc około 5km wycieraczki chodziły bez zarzutu. Po wyjściu ze sklepu i odpaleniu auta wycieraczki przestały działać, nie reagowały w ogóle na ruchy manetki. Próbuj pryskać szybę, tez 0 reakcji aczkolwiek spryskiwacze lamp działały.
Po odstawieniu auta i ponownej próby wycieraczek dalej nie działały ale już płyn leciał na szybę aczkolwiek raz leciał, raz nie. Sprawdziłem komputerem i wyskoczył mi błąd 00A428.
Wyjeżdżam za pare dni w trasę 1500km i nie wyobrażam sobie jechać tyle drogi bez wycieraczek. Czy macie pomysły co mogło się stać?
