Witam wracałem przed chwilą z Łodzi i piękana pogoda z cyklu bardzo deszczowa na drodze i jade wycieraczki pracowały na trybie przerywanym, za chwile strasznie zaczeło lać, mam przed sobą sciane wody a wycieraczki nir pracują to próbuje uruchomić na wyższe obroty i nic nie reaguje, to myśle że może po przez spryskiwacze i kupa spryskiwacze też padły

to szybko zjechałem w celu wiadomo ręcznego zebrania wody z szyby i przy okazji sprawdziłem bezpieczniki w schowku ale wszystkie są OK, wsiadłem jade nie dziłają po chwili jazdy zadziałały i z 30 KM było OK i znów rozkrak przy wjeżdzie do Tomaszowa, jutro musze jechać pilnie pod Warszawe i nie iwem co to jest? pomocy!