Był wybuch i spadek mocy, turbina nie załącza się. Mechanik powiedział że rozszczelnił się kolektor ssący i faktycznie była mała dziurka ale nie wiem czy jest to jedyna przyczyna w okolicy rozszczelnienia pod kolektorem zauważyłem "jakiś" przewód lekko wpięty i cały w oleju. Przewód poniżej na zdjęciach. Pytanie tylko czy to ma tak być że on "ledwo siedzi" czy powinien być jakoś mocniej przymocowany ? Ten przewód można wyjąć delikatnie ręką...
http://img440.imageshack.us/i/img1025e.jpg/oraz
http://img339.imageshack.us/i/img1024k.jpg/