BMW Sport

Witam,

Chciałbym poruszyć temat "tanich" części do BMW, głównie chodzi o model e38 gdyż sam takowym jeżdżę.

Po pierwsze zaznaczam, iż sam byłem od zawsze zwolennikiem tzw części z wyższej półki, które często były montowane na taśmach bmw. Jakiś czas temu, jakoże zawsze wszystko na bieżąco robię w swoim samochodzie miałem do wymiany: amortyzator przedni, cały kompletny lewy przedni wachacz oraz tarcze i klocki na przód. Generalnie zainwestowałem (jak zwykle zresztą) w jedne z najdroższych firm. amortyzator Sachs (ok 450zł), wahacz Febi (ok 600zł), tarcza zimmermann (ok 400zł), i klocki na przód Textar (ok 250zł). Jak widać około 1700zł wydałem na same części.

Kolega jeździ takim samym BMW (tez 728) śmiejąc się ze mnie perfidnie miał do wymiany dwa przednie amortyzatory i zakupił jakieś śmieszne za 120zł za sztuke marki Robusto. Idąc swoim utartym tokiem myślenia utartym głównie przez stereotypy wyśmiewałem się z kolegi mówiąc ile on na tym pojeździ i reszta tym podobnych, powszechnych tekstów. Kolega zrobił już 40tys km, amortyzatory za 120zł za sztukę chodzą pięknie, sam jeździłem jego samochodem - żadnej różnicy pomiędzy jego samochodem a moim. Ogólnie porozmawialiśmy sobie i się okazało, że kolega kupuje np wahacze za 100zł, filtry i inne newralgiczne części wszystko ok 3-4 razy taniej niż ja. Oczywiście o firmach które wspominał nigdy nie słyszałem, ale jak sam się przekonałem wszystko chodzi ładnie i pięknie, jeździ sie tak samo jak moim samochodem naszpikowanym częściami Sachs, Lemfoder itp itd,

Panowie, więc jak z tym jest. Czy przypadek kolegi jest tylko wyjątkiem potwierdzającym regułę? Czy może współczesny rynek jest tak przesiąknięty częściami do samochodów, które jakby nie patrzeć są już ponad 10 lat na rynku, że można znaleźć częsci tanie i dobre? Czy poprostu największe firmy wykorzystują swoją markę narzucając kosmiczne ceny za to samo co można kupić dużo taniej?

Nie chodzi tu o jakieś "oszczędzanie" tylko o rzetelne i z głową podejście do tematu. Zapraszam do rzeczowej dyskusji, głównie osoby które miały styczność z tego typu tanimi częściami.

hmm nie oszczedzal bym na czesciach ktore moga tak mocno wplynac na bezpieczenstwo. Przypuscmy ze kolega ma ten wachacz za 100zl...a Ty masz za 600zl...myslisz ze ktora firma ma lepsza kontrole jakosci? nie chcialbym aby mi strzelil przy 200km/h sa czesci na ktorych sie nie oszczedza...
amortyzatory i klocki to jeszcze ale wachaczy z chin bym nie kupowal...

nikt wiecej nie ma niczego do dodania?

było na forum jak pękają wahacze... na prostej drodze bez dziur .... załóż "chiński" wahacz , ale wcześniej dobrze się ubezpiecz i auto co by rodzina miała pożytek...

a rodziny lepiej wtedy nie wozic

Ja uwazam ze zamienniki takie powiedzmy "srodkowe" sa ok. Ale te najtansze jak np. 4max to badziewo.

Ja jestem tego samego zdania co PageUp czešci ktore maja bezpošredni wplyw na bezpieczenstwo kupuje tylko od dobrych firm prawda jest že placi sie za marke ale wiem že np.laki bosch niepozwoli sobie aby pušcil bubla,može te tansze czešci niesa až tak zle ale nieznajomym firmam poprostu niewierze

wahacz Febi (ok 600zł), przecież febi to firma która tylko pakuje i też można znależć np częsci wyprodukowane w brazylii, tak że febi nie produkuje tylko pakuje, powiedzmy że wiele firm robi pod febi.

Witaj,

zapraszam Cię na !_nie_reklamujemy_! lub poprzez gg 1510695. Z przyjemnością zaproponuje Ci części czołowych producentów w mozliwie niskich cenach. Dla przykładu tarcza hamulcowa Zimmermann do Twojego BMW kosztuje u mnie 119zł (1 szt.) .

Tanich producentów nie polecam, historia zatacza koło i w tej chwili na rynku częsci (i nie tylko) można zaobserwować napływ tandety podobny do tego z początku lat 90tych.

Z Febi nie jest tak że tylko pakuje. Pewne grupy częsci kupuje, np. większość poduszek (w pudełkach Febi można znaleźć poduszki Corteco oraz Boge) jednak z mojego doświadczenia, zawsze są to produkty czołowych, prestiżowych producentów.

4max, kager, hart, jc - to głównie największa tandeta jaką można sobie wyobrazić, nie mówiąć już o morzu chińszczyzny które zalało allegro.

hsing siang to teraz ponoc wiodący producent wahaczy

bardzo dobry temat
ja równiez uwazam ze przeświadczenie ze do bmw tylko to co jest najdroższe to stereotyp.
Równiez jesli chodzi o producentów to spotkałem sie z tym ze febi , trw , lemforder rużnie sa skonfigurowane jesli chodzi o cene i zalezy ona tylko od tego gdzie sie kupuje, raz trw jest droższe raz febi , raz lemforder.
Ja ostatnio wymieniałem górne wachacze i dałem stary komplet który mi się poniewierał po garazu do....regeneracji, i skusiłem sie na to bo brat regenerował z 5lat temu i zrobił na tym 100tyś km , po czym znowu zmieniał komplet, bo zaczeły sie lekkie stuki jak sie potem okazało spowodowane jednym z silenbloków bo nie były zmieniane , bo sworznie jeszcze nie miały luzów.
koszt wyszedł po 50 zł regeneracji za jeden sworzeń + zakładanie silenbloków lemfordera po chyba 43zł od stonesa1.
Wyszło po 100zł za wachacz , czyli cena średnich firm na rynku.
Temat jednak dawno juz badałem i z tego co słyszałem to regeneracja potrafi wytrzymac dłużej niż orginał z wyższych pułek , a to dlatego że stosowane sa komponenty(chyba tarnamit czy termazyt czy coś ) przystosowane do naszych pieknych dróg .
Tarczę sprzęgła juz regenerowałem w dwóch autach , dociski przetaczane i w obu nie było najmniejszego problemu do czasu sprzedania czyli 30tyśkm i 80tyśkm po naprawie.
końcówki stabilizatora wymieniłem 2 lata temu i dałem po 25zł za sztukę (firma nieznana) i po 30tyś km nie maja grama luzu.
Ja tam nikogo do niczego nie namawiam , każdy ma własne zdanie i łatwo można przekalkulować wszystkie za i przeciw.

I wszystko na temat

Zgadzam się z McGiverem co do regeneracji.

Często wręcz wyśmiewani Panowie od regeneracji często odwalają kawał bardzo dobrej ręcznej roboty, a ich jakość często jest bardzo dobra. Nie raz już słyszałem że się to bardzo dobrze sprawdza.

W E34 miałem po zakupie do wymiany jeden wahacz. Reaszta była ori BMW, więc skusiłem się na zakup FEBI. po 2 tyg becie znowu nosiło jak starą k.. po drodze Nie ufając sobie pojechałem nas tację kontroli na szarpaki. Dowiedziałem się że jedna końcówka drążka wydaje się już powoli kończyć... Ponieważ końcówka kosztuje 25zł (FEBI) a zbieżność 4 razy tyle, kupiłem od razu 4sztuki i wymieniłem sobie wszystkie.

Pojechałem na zbieżność... A Pan mówi: Ten simerblok wahacza jest już nienajlepszy. I pokazuje mi.... NOWY WAHACZ FEBI.... Mówie że nie ma więcej jak 3 tygodnie... Wymienili , ustaili zbieżność i super....

Więc markowe części nie są gwarancją dobrej jakości... Oczywiście to nie zdarza się często... ale...

Co do markowości, to firmy bardzo dobrze kreują swoje marki i pokładają na to ogromne pieniądze, aby właśnie wykreować w nas przekonanie że to co markowe i drogie to dobre... Ceny tych części bardzo często nie wynikają a kosztów ich produkcji ani kosztów ich "wynalezienia" - płacimy głównie za markę.

Oczywiście materiały również nie zawsze są identyczne, ale jak napisał ricz często się to sprawdza....

Ja, staram się kupować części za rozsądne pieniądze. Nie kupuję najdroższych wahaczy, amortyzatorów, hamulców - mija się to z celem. Staram się kierować rozsądkiem i wybierać marki środka - ani badziew anie drogie. A Ponieważ mam dostęp kolegów, którzy mają dobre zniżki, kupuję w dużych sieciach hurtowych w niskich cenach - taniej niż na Allegro Kiedyś myślałem że taniej nie można, ale można bez problemów.

Acha, jak mam np. kupić gumową osłonę półosi, albo termostat , wiatrak czy visko- kupuję tanie rzeczy, firm mi nie znanych - i się nie przejechałem.

Sprzęgło bym raczej kupił firmy, którą kojarzę - Sachs, Valeo czy innej, wybrałbym najtańsze z tych producentów. Dlaczego? Bo droga jest wymiana i nieopłaca się "ryzykować". Wiadomo że jakby się okazała sama tarcza, to na plac Hallera daję do regeneracji

Klocki i tarcze raczej też coś lepsiejszego, bo lubię czasem przegonić auto i czasem mam 2-2,5 tony na haku... więc nie chcę marnować gaśnicy

Chłodnicę, chłodnicę klimy - kupiłbym najtańszą - co się może w niej popsuć? A jak coś to mam pragon - gwarancję, a demontaż trwa chwilę. Zresztą jeszcze nie słyszałem nigdy aby komuś się podórbka rozleciała.

Oleje - tu jednak staram się kupować Castrola półsyntetyk - do wszystkich aut go leję, chyba że minerał do Baura do Mobil 1. Trudno mi by było zalać Lotosa. Nie spałbym po noacha i za każdym razem przy obrotomierzu pow 6tys. bym widział jak pierścionki szlifują mi cylindry... Ot tak się wykreowały marki olei w mojej głowie - tu jestem typowym przykładem osoby, która "wierzy" w reklamy, nawet jak mówi że nie wierzy... ale jednak nie kupi taniego oleju.



Powyższy tekst odnosi się głównie do E34. Do moich weekendowych aut kupowanie markowych rzeczy sprawia mi frajdę i kupuję droższe podzespoły - chociaż powinno byc odwrotnie... E30 zrobiłem 3.5tys km w sezonie 2007, więc chiński wahacz by dał radę.

Co do FEBI to też po ostatniej wymianie części zawieszenia nie mam dobrego zdania o tej firmie... Wymieniałem całe zawieszenie w e39 na częściach FEBI i Lemforder ... Febi wahacze już się posypały a części lemfordera są nadal w bardzo dobrej kondycji... Części nie kupowałem na Allegro...

biały - w jakim kontekście podkreśliłeś że nie na Allegro?

no to moze jakas regeneracja???

w takim że nie jakaś podróbka , tylko kupione w sklepie ...

no i tak oto klaruje nam się ,że na niezawodność i wytrzymałośc części nie ma wpływu ile ona kosztowała i czy jest to znamienita marka czy firma "no name",
wiec co ma na to wpływ ?? szczęście??
Na100% nigdy nie było to jasne , i własnie dlatego nigdy nie lubiałem przepłacać .

witam
a ja powiem tak możecie mi mowić co chcecie ale ja wiem swoje co droższe to lepsze nikt mi nie powie ze amortyzator za 80zł jest tak samo dobry i wytrzymały jak ten za 300zł ja nawet nie mówie o technologii jaką jest robiony ten droższy a ten tani ale przedewszystkim materiał niby tak samo wygląda ale jest inne.Podam przykład a mianowicie drążek stabilizatora w e46 z prawej został wstawiony oryginalny za 150zeta w aso a z lewej jeszcze było ok i zostawiłem ale jakoś po dwóch miesiącach i lewa strona padła no to wstawiłem podróbke(nie najtańszą za 90zł) i co wymieniłem dwa razy i w końcu i z lewej wstawiłem oryginał a z prawej strony do tej pory chodzi jeszcze tamten.Mogę wiele przykładów podać.Ja poprostu musze mieć sprawne auto na 100% i jak coś stuka to odrazu jade wymieniać ,wiem że to kosztuje i oczywiście tez chciałbym jak najtaniej kupic cześć ale to wszystko jest na pozór tanie bo dwa razy się wymnienia.

widze panowie, ze nam sie dosyc ciekawa dyskusja nawiazala

stones spoko, jak nastepnym razem bede cokolwiek zmienial odezwe sie na gg, mlody chlopak jestes to sie dogadamy