BMW Sport

Witam, mam pytanie. Kiedy wkręcam samochód na przykładowo 4tys obr/min w miejscu i puszcze gwałtownie sprzegło to samochód tylko wyje i powoli powoli zacznie jechać. (moim zdaniem sprzegło sie ślizga) Jednak podczas jazdy nie ma żadnego ślizgania, nawet kiedy ruszam tak z 3tys obrotów ruszy normaln9ie (no ale to chyba normalne , niższy moment , sprzęgło nie ma takiego obciążenia) Reasumując nie da sie nawet ostrzej zapiszczeć , choć opony z tyłu są szerokości 245 to chyba powinno to ruszać jak głupie. Samochód to 528i

Czekam na wasze uwagi.

Pozdrawiam

no prawdopodobne tylko sprzeglo przy wyzszych obrotach sie slizga a przy nizszych nie tzn ze to poczatek konca sprzegla

mi sie wydaje ze 528 ma wogole za slabe sprzeglo do tego silnika i tej masy... ja mam na sprzegle zrobione jakies 10 tys. i wystarczy ze wejdzie jedna osoba oprocz mnie wazaca okolo 80kg i juz dupa wydaje sie za miekkie a do tego jeszcze mam jakis dziwny objaw wlasnie przy strzale sprzegla z wyzszych obrotow kola sie kreca "pali gume" a po doslownie 3 sekundach pyk i slizg sprzegla polaczyny z pieknym smrodem palonej tarczy :S bez sensu troche skoro juz odpuscilo to jakim walem w trakcie lapie slizg i to jakby sie cos zrywalo gwaltownie.... ;>

Wszystko jest OK. Proponuje kolegom poczytać o zasadzie działania zaworu CDV w naszych samochodach. W skrócie powiem że ma on za zadanie ochronę układu napędowego przed bezmyślnym traktowaniem.

pszemek, ale powinno tak byc , że nie ruszy już z 3,5-4tyś obr tylko wyje i stoi musze puścić gaz i dopiero rusza.?

Wyć wyje, ale na pewno nie stoi tylko powoli rusza.

Niech sie jeszcze ktoś wypowie kto ma 528i badz 523i, jak jest u Was? czy jak puścicie gwałtownie sprzegło przy obrotach rzędu 4tys/obr i więcej, zamiast pisku jest uślizg sprzęgła?

jest pisk kól

dzieki wielkie... nie wiedzialem o tym badziewiu w sumie wyczytalem ze da sie to wyrzucic ;p ale... ten zawor dziala na starcie a nie po starcie kiedy kola zaczynaja sie krecic i nagle zaskakuje i sprzeglo zaczyna sie slizgac, chociaz jak jest to zawor idiotoodporny to pewnie jak skrzynia dyfer itd maja za duze obciazenie to pewnie tez sie zalacza... stad ten uslizg u mnie juz po ruszeniu ? dobrze kombinuje ? ;>

jaro5, jakie kapcie masz z tyłu? jaki motor?

w e 46 z silnikiem 2.3 znajomy mial ten sam problem przy mocnym starcie na asfalcie tez byl slizg a potem juz nie i wyglada to na to cale zabezpieczenie 'ruszenia na mocnym obciazeniu i tak jezdzil... ale wkoncu zmienil sprzeglo i nie ma zadnego poslizgu z miejsca

z tyłu mam 265/35/18 i pali gumke jak sie chce. a sprzegiełko mam od 528 bo niedawno zmieniałem cały kpl z dwumasem. ale poslizgu nie ma prawa być

Dobrze kombinujesz. Pominąć ten zawór to żaden problem, sporo ludzi na to się decyduje. Jest on wkręcony w wysprzęglik, stanowi jakby taką "przedłużkę" przewodu sterującego. Jeśli ktoś puszcza gwałtownie sprzęgło przy 4-5tys obrotów i koła mielą na asfalcie to znaczy że ktoś już ten zawór wyjął. I jak zwykle decyzja zależy do użytkownika: można go wyjąć tylko później niech nikt nie narzeka i nie płacze bo ma do roboty krzyżaki, dyfer, przeguby no i jedynka wyskakuje