BMW Sport

proszę o radę. od kilku dni podczas jazdy w różnych odstepach czasu zapala się na około 1 sek lampka ladowania akumulatora. samochód na tę sekundę traci obroty. trwa to dosłownie chwilę. dojeżdzam do pracy okolo 30 km i na takim odcinku zapala się około 3 razy. nie moge zakawalifikować z jakiej przyczyny. zapala się niezależnie czy samochód jedzie na takich samych obrotach czy na mieszanych.
pozdrawiam

Sprawdź alternator.

traci obroty? jak to się objawia? jakieś zamulenie? jeśli tak, to to niekoniecznie musi być alternator

Mój kumpel miał niedawno bardzo podobny problem (e46 318i). Lampka sie zapalała, silnik wariował, nawet lubił zgasnąć. Okazało sie, że zużyła sie szczotka alternatora. Wymienił szczotkę i jakiś czujnik (chyba w alternatorze) i teraz wszystko jest w porządku, nawet niewiele go to kosztowało

miałem podobny problem, powód luźna klema na aku

objawia się to że wskazówka obrotomierza spada na czas zapalenia sie lampki czyli np. z 3tys do 2 tys. podkreślam że trwa to naprawde krótko. takie wrzutki lampki. aczkolwiek dzisiaj jechałem i pojawiła się tylko raz. sam nie wiem. czy przyczyna może być zawilgocenia lub cos w tym stylu. przez ostatnie pare dni padał gesty bardzo drobny deszcz a samochód stał przez noc na pochylni przed domem. czy mogło to miec związek np ze sie wilgoc skropliła gdzies w alternatorze lub na jakis obwodach. za wszelkie rady do tej pory dziękuję bardzo uzytkownikom.

tak, to może być to.

alternator sam w sobie nawet jak padnie, nie powinien mieć wpływu na pracę silnika.

extrema, czyściłeś klemy?

Oj Fryderyku zdziwił byś się, jak przez alternator może sie wszystko popitolić... Możesz mi wierzyć, bo jeszcze miesiąc temu kumpel miał z tym problem. Objawy były nawet takie, że jeszcze przed uruchomieniem silnika, na włączonym zapłonie, podskakiwała mu wskazówka od obrotomierza! Wiem, że to bardzo dziwne, dlatego sam pytałem go z 10 razy, czy go oczy przypadkiem nie mylą... Po uruchomieniu silnika, obroty podskakiwały, nawet do wyższych wartości, samochodem szarpało jak przy gwałtownym ruszaniu z 3-ego biegu, a w końcu dochodziło do tego, że silnik po odpaleniu po prostu obcinał i gasł Działo się tak co jakiś czas. W końcu okazało się (tak jak napisałem w poście powyżej), że zużyła sie szczotka w alternatorze. Wymieniono szczotkę i jakiś czujnik od alternatora i teraz wszystko jest ok! Gość chyba nawet opisał ten problem na forum...

sprawdzałem klemy są idealnie dokręcone. myślę ze to jest problem który opisał Jan. silnik rzeczywiście gasnie mi czasami jak stoi na wolnych obrotach. dodatkowo zauwazyłem ze w czasie jazdy jak zapala sie lampka akumulatora to po niej zapalają się jedoczesnie lampka trakcji razem z zlampką hamulca ręcznego na żółto. w instrukcji oznacza ta kombinacja czasowe wyłączenie systemu trakcji. lamki te palą sie do momentu wyłączenia silnika. po uruchomieniu wszystko znika i jakby nic nie było. jednoczesnie lamki trakcji nie zawsze są nastepstwem zapalenia sie lampki akumulatora. jedyne co moge zrobic chyba to wymienic ten alternator lub szczotki modląc sie ze wyeliminuje najprawdopodbniejszą przyczyne usterki. dzieki wszystkim za jakiekolwiek rady. są one bardzo pomocne tym bardziej ze jezdze tym samochodem za granicą i nie chce oddawac do serwisu jezeli sam moge jakies czesci lub wytyczne dot usterki skolować. pzdr

To samo miał mój kolega! Nawet o tym nie pisałem, bo nie miałem pewności, czy to ma jakiś związek (W e46 lubi się czasami sama z siebie zapalić lampka kontroli trakcji, albo ABS'u) akurat z tą usterką. Jak widać ma...

Witam mam ten sam problem czasami kila razy szarpnie i zaświeci się ładowanie na na chwilkę

Proszę o poradę co to może być

zawieszanie sie szczotekna alternatorze. kiedys swój czysciłem to wiecie.. owady kurz nawet lisc. wiec zadbaj o to..moze tez byc koniec bateryjki..juz jest na tyle słaba zeby utrzymac napiecie podczas zapłonu i samego doładowywania..

Akumulator jest w porządku nie ma problemu z odpalaniem samochodu itd.

Sprawdzić szczotki i pasek, a jak to nic nie da, to regulator.

U mojego kumpla też tak było, że zapalała sie kontrolka aku i potrafił zgasnać, okazał sie walnęty czujnik wału, sprawdź na kompie najlepiej

Podepnę się pod temat, bo moja e46 dręczy ten sam problem.
Silnik to 2.0d 150km, w czasie jazdy zapala się kontrolka ładowania, i nic poza tym.
Silnik pracuje normalnie, auto jedzie.
Po jakimś czasie, czasem kilometr, czasem 30km kontrolka gaśnie.
Problem występuje średnio raz na 2-3 tygodnie.
Alternator został obstukany z każdej strony, ale nic to nie dało, więc szczotki raczej sie nie zawieszają, pasek nie ślizga.
Błędów na kompie brak.
Co sądzicie, jest sens wyjąć alternator z auta i dać do sprawdzenia?
Czy od razy wymieniać regulator napięcia ze szczotkami?
Aku mam nowe, klemy są przykręcone.

Co to za pytania? Najpierw diagnoza, później naprawa

Są pytania, bo może akurat jest to jakiś typowy objaw uszkodzenia ww elementu i bieganie po specjalistach i uziemianie auta na bliżej nieokreślony czas jest niekonieczne.