Witam,
BMW 316 E46
silnik 1,8 Benzyna
rok produkcji: 2000
lancuch rozrzadu
przebieg: 137tys
Ostatnio po odpaleniu samochodu i jego rozgzaniu faluja mi strasznie obroty do 400tu i samochod ledwo podnosi je do gory po przejechaniu paru kilometrow jest troche lepiej lecz po przejechaniu np 100 km i stawianiu na czerwonym swietle samochod znow ledwo mieli oborotami , musze pozadnie dac w gaz zeby nie zgasl na starcie. Bedac ostatnio na przegladzie panowie podlaczyli go do kompa i wykryli ze przeplywomierz lapie 'dolki' i trzeba bedzie go wymienic. Czy zanim zabiore sie za przeplywomierz moze byc to problem sondy??.. Wczoraj samochod ogolnie stracil moc po wrzuceniu 4 lub 5 biegu samochod nie przyspiesza nawet po wcisnieciu gazu na maxa ( generalnie przy 120KM na 5 biegu ma juz dosc ) . Zaowazylem tez dziwne charczenie po lewej stronie maski po puszczeniu gazu, dzieje sie to na biegu 1 , 2 ,3 po puszczeniu gazu slychac jak by 'chrapniecie'

. Wszystkie filtry wymienione, silnik nie ma zadnych bledow i chodzil do tego czasu naprawde dobrze. Teraz moje pytanie czy te chrapniecia moga byc dodatkowo spowodowane przez pasek rozrzadu?, i czy falujace obroty to napewno przeplywka czy moze wymiana sondy cos pomoze?. Mam jeszcze pytanko czy moj samochod posiada VANOS'a ? bo jesli tak czy moze byc to kolejny powod problemow?. Generalnie brak jakich kolwiek bledow na kompie oprucz przeplywki. Prosze o pomoc bo naprawde samochod chodzi teraz jak stary dziadzius
Pozdrawiam,