Mam taki problem, że czasami jak wyhamuję np. stanę lub/i wrzucę na luz to mi obroty skaczą i mi gaśnie auto. Do tej pory miałem tak na gazie, ale przedwczoraj byłem u gaźnika i wyregulowaliśmy gaz i wymienił mi dysze na mniejsze, bo podobno były za duże, po tych zabiegach było wszystko ok. Auto szło jak burza na benzynie i na gazie bez spadku mocy. Następnego dnia jednak znowu mi zaczęło gasnąć więc wyłączyłem gaz i zacząłem jeździć na benzynie. W ciągu dnia zdarzyło mi się kilka razy, że jak już zatrzymałem się to znowu mi obroty szalały i auto ich nie utrzymało, i zgasło (na benzynie). Co może być powodem?
|