hej,sluchajcie jadac 180 po trasie wciskam hamulec i jest jedno wielkie dudnienie (chyba tarcz) i slabe hamowanie,naprawde slabe.czy to oznacza ze musze wymienic tarcze??jesli tak to na jakie?? i czy warto inwestowac np w sportowe,nawiercane Zimmermany czy brac zwykle ATE?? odczuje jakas roznice poza wygladem i cena??
a drugi problem to taki ze wkurza mnie pewien dzwiek spod maski,jak chodzi na luzie to cos zspod maski wydaje takie przerywajacy dzwiek,hmm..jakby darl gazete:P brat powiedzial ze to pasek klinowy lub rolki.Co wy o tym sadzicie,czy ktos to robil,jak tak to za ile i co trzeba wymienic....
Ostatnio edytowano 5 lutego 2009, 08:36 przez Arturro100, łącznie edytowano 1 raz
|