BMW Sport

choc bys kupił cacuszko ! to nie znasz dnia ani godziny kiedy padnie i albo kosz pierwszego biegu , albo wstecznego , chyba ze kupisz auto z poprawioną skrzynką ale to chyba od 2002 roku jak sie nie myle .

Właśnie tego się boję. Mam na oku całkiem ładnie wyglądającą 323i (98') z przebiegiem 193k i trochę mam wątpliwości, jak długo ta skrzynia pociągnie.

większość skrzyń GM "pada" w ok. 200tkm (konwerter, sprzęgła etc.) więc ok. 3-4tys musisz mieć przygotowane na remont

To faktycznie wypadałoby się poważnie zastanowić nad tego typu zakupem. Czy na coś konkretnie zwrócić uwagę w czasie 'jazdy próbnej' poza szarpaniem, długim czasem zmiany przełożeń czy głośną pracą?

najlepiej sprawdzić taką skrzynię jak olej jest zimny, czy ciągnie od początku i jak napisałeś czy zmienia płynnie i czy nie wydobywają się jakieś niepokojące dźwięki. Poza tym można tez sprawdzić sprzęgła dojeżdżając do krawężnika, zatrzymując się i wjeżdżając na niego. jeśli się to powiedzie koszty najprawdopodobniej będą odłożone w czasie
ale skrzynie GM to loteria

PS uwielbiam automaty mimo ich wad

Nawet nie wiedziałem, że General Motors produkowało ASB do BMW. Też jestem zwolennikiem automatów, zwłaszcza jeżdżąc w mieście. Dzięki za wszystkie rady, o rezultatach dam znać jeszcze dzisiaj Klikam pomógł i pozdrawiam!

nie pisz takich glupot....za duzo naczytales sie na forum....i czemu strasisz ludzi

witam
podepne sie pod temat co do zywotnosci,a mianowicie mam e34 520i z 95r oczywiscie automat i mam pytanie czy jak sie zakope w sniegu i bujam autem do przod i tylu zeby wyjechac na biegu do przodu lub tylu to czy skrzynia cierpi bardzo??
prosze o odpowiedz

jak zgłębisz wiedzę u mechaników, którzy zajmują się TYLKO automatami to wówczas możesz napisać. Zdobywam wiedzę nie tylko z forum. Przestrzegać kogoś to nie to samo co straszyć


PS dla jasności również mam skrzynię GM

nie wszyscy mechanicy sa uczciwi...pracy by nie mieli i dlaczego 200tys. to skrzynia kaput...jak nie robisz baczkow i dbasz to skrzynia to skrzynia trzyma i trzyma i lepiej nie przestrzegaj bo jednak straszysz potencjalnych nabywcow

są odstępstwa od reguły (jak zawsze), ale skrzynia GM (szczególnie w "klekotach") ma sporo pracy z wysokim momentem. I niekoniecznie trzeba kręcić bączki żeby ją zamęczyć. Jesli miałbym wybór to wolałbym u siebie mieć ZF

do dzis nie moge wykapowac waszych oznaczen GM i ZF na skrzyniach nie ma takich oznaczen ja mam takie.... A5S 390R....mozesz to wyjasnic

w każdej Beem jest plakietka na skrzyni po lewej stronie i tam jest napisane, kto jest producentem (nie widziałem automatu w Beem bez tabliczki)

to po symbolu nie powiesz

symbol to dany model, a producent to producent (jak dla mnie różnica jest)

w modelu zawsze ukryty jest producent

A5S 390R
A - skrzynia automatyczna
5s - 5 biegów
390 - maksymalny moment obrotowy przenoszony przez skrzynie
R - tego nie jestem pewien, bodajze overdrive

W oznaczeniach BMW nie ma podanego producenta, a w.w symbol to oznaczenie skrzyni przez BMW.

Skadinąd Zbigniewst masz u siebie skrzynie GM, ktora wytrzymaloscia nie grzeszy.

Wracając do tematu, skrzynia wydawała się sprawna, brak jakichkolwiek niepokojących oznak. Jedna przy przyspieszaniu auto wpadało w dziwny rezonans, wibracje (właściciel twierdził, że to niby od szerokich opon 225 itd.). Sam mam takie zimowe i nic się dzieje. Temat odpuszczam, dzięki za pomoc!

może łącznik gumowy na wale

PS zbigniewst chyba masz zbyt dużo wolnego czasu i lubisz zaczepki słowne