BMW Sport

Dzis mialo miejsce przykre zdarzenie,wracajac z Bydgoszczy autem nagle zaczelo troszke szarpac jak by zgubilo zaplon,po jakims czasie podczas wyprzedzania tira, na 3 jak by wogole nie mialo mocy.Gdy dojechalem do domu smierdzialo cos pod maska.Po otworzeniu na pierwszy rzut oka nic nie bylo widac jednak cala plyta pod silnikiem jest mokra.Wyglada to na plyn z chlodnicy.Silnik wszedzie suchy, kontrolki w normie,temp. na 90 olej ok.Ale auto nie chodzi jak powinno.W poniedzialek jade do mechanika,ale kurde co to moze byc?Troche sie wpienilem,ze po zmianie oleju i swiec takie cos sie stalo.

Sprawdzałeś jak świece po tej "przygodzie" wyglądają?

Jeszcze nie,na poniedzialek sie ustawilem z mechanikiem,jakies przypuszczenia?

jeśli był by wyciek płyny z chłodnicy węży czy czego kolwiek innego to nie było by takich objawów na silniu o jakich mówisz... zagotował by się najpewniej...

Więc zostaje blok... (obym się mylił) jeśli to płyn chłodniczy...

silnik suchy może być bo jak jest gdzieś wyciek chłodniczego to on momentalnie odparuje przy nagrzanym silnikui ślady nie są tak widocne jak oleju... robi się taki osad biały podobny jak od soli...

co innego może być ... hmmm

ciekawy jak świece wyglądają...

może wyciek i telepanie to dwie oddzielne awarie...

Hmm jak dla mnie jeśli to wyciek płynu chłodzącego to jedna z dwóch opcji:
- optymistyczna - wyciek z obiegu płynu chłodzącego poza silnikiem (węże, termostat itp) i zalanie elektroniki (czujnik, cewka) stąd szarpanie.
- pesymistyczna - uszczelka pod głowicą

też o tym myślałem lub o głowicy



świece rozjaśnią temat

Spider ma motor chyba M52B28 jeśli dobrze pamiętam ?

A tam termostat jest u góry a nawet jak padnie wąż od dołu to nie ma czego z elektroniki tam zalać...



Sprawdzałes poziom chłodniczego ?? dużo ubyło ?

Silnik to 2.0,plynu i swiec nie sprawdzalem jeszcze bo jak wrocilem to silnik byl za goracy,a potem wstawilem do garazu i nie patrzylem.Ogolnie po szybkich ogledzinach caly silnik suchy,parowalo na laczeniu kolektora z wydechem i za tym laczeniem na oslonie termicznej byla mala plama oleju Ale jak pisalem,auto nie dymilo,wszystkie kontrolki w normie,auto odpalalo bez problemu,zero niepokojacych objawow,az do czasu otwarcia maski

Teraz chyba mało zdziałamy bo zbyt mało danych do diagnozowania. Radku daj znać rano jak się sytuacja przedstawia i jakie są ewentualne ubytki płynu. Mam nadzieję, że to jednak nic poważnego.

kolego napisałeś że miałeś wymieniany olej i plame oleju przy kolektorze wydechowym .a odpal silnik i niech pochodzi z 15 sekund po czym sprawdz ręką czy wszystki rurki odchodzące od kolektora wydechowego mają podobną temp,jeśli ostatnia będzie miała ciut mniejszą temp,to zdejmij pokrywe od świec bo podejrzewam że puściła ci uszczelka pod korkiem oleju i zalało ci cewke,

a jeśli nie to na pracującym silniku odpinaj po kolej wtyczki od cewek i sprawdzisz który cylinder kuleje , a wtedy sprawdzisz świece na tym cylindrze i cewke

napisz więcej szczegułów

Okazalo sie,ze uszczelka pod pokrywa zaworow przepuszcza i olej kapal na kolektor i stad ten zapach spalenizny.Prawdopodobnie przez to przerywal bo olej sie dostawal na swiece.ale za cholere nie moge dojsc skad wywalilo plyn.A czy jak sie wleje za duzo plynu to cisnienie musi go wywalic,bo jak dolewalem to chyba ponad stan tzn. ta kreske max i teraz sie zastanawiam czy to moze przez to.

jak masz za duzo , to wywali

No i po zawodach,uszczelka pod glowica wywalila,cisnienie rozsadzilo dol chlodnicy,uszczelka pod pokrywa zaworow tez do wymiany.Silnik juz spisalem na straty i nie oplaca mi sie go remontowac,bedzie swap

jakie zadowolony

Plakac nie bede,swap i tak planowalem,ale tak w lipcu.Teraz niestety jestem zmuszony.

to co teraz bedzie? 2,8 czy 4,4?

2.8 mi wystarczy