Witam wszystkich Forumowiczów. Zgodnie z zaleceniami opiekunów forum skorzystałem z opcji "SZUKAJ",jednak nie znalazłem żadnej odpowiedzi na mój problem. Otóż gdy zapalam silnik (jest zimny) to jest normą że ma większe obroty. Wspomnę wcześniej że klimatronic jest wyłączony. Temperatura rośnie no i obroty wracają na swoje miejsce czyli w granicach 700. Gdy włączę klimatronic i dam żeby grzało w środku automatycznie obroty się zwiększają,temperatura wody spada i za nic w świecie nie chce wejść na środkową pozycję nawet gdy jeżdżę dużo po mieście. Dodam również że ogrzewanie nie jest tak wydajne jak wcześniej. Teraz w trasie Przemyśl-Warszawa przy temperaturze zewnętrznej -3 stopni,jak włączę ogrzewanie pod domem na fulla to dopiero mogę je zmniejszyć w Radomiu

. To chyba stanowczo za długo,skoro wcześniej w aucie robiło się piekielnie gorąco już po 10 minutach jazdy. A jeszcze krócej wygląda to tak: 40 minut jazdy po mieście,temperatura powyżej pierwszej białej kreski,klimatronic na fulla i coś tam grzeje,obroty w granicach 900-1000 na min. Staję np. na światłach,wyłączam klimatronic,obroty spadają,autko jeździ jak ta lala. Mam silnik 2.0 D 136 KM. Następnym problemem jest to że podczas powolnej jazdy,gdy nacisnę mocno na pedał hamulca to czuje jakby przednie koła miały luz,zauważyłem podczas mycia felgi gąbką że przy większym nacisku na koło rusza sie do przodu i do tyłu,a gdy ruszam z miejsca w sposób agresywny to przy zmianie biegów z 1 na drugi słyszę z tyłu mocne uderzenie,jakby most miał ochotę wylecieć. Z góry chciałbym podziękować ludziom którzy mi pomogą. Po przeczytaniu wielu postów wnioskuję że jest tutaj wielu użytkowników Forum którzy BMW mają dosłownie w jednym palcu. Już założyłem nawet konto u jednego który ma sklep z częściami bo Bawarek,więc teraz czekam na wasze odpowiedzi i zabieram się za naprawę.