BMW Sport

Witam

Jak wsiadam i wysiadam z Beemy a takze jak po prostu staje na progu i bujam sie na aucie to auto dosc mocno piszczy. piski pochodza zza koła wiec razem z kolega nasluchiwalismy i stawiamy na amorki ze tak piszcza. Denerwujace to jest coraz mocniej...
Co zrobic aby te piski zlikwidowac? Oczywiscie nie wymieniajac amorkow bo zapewne droga sprawa to jest a mnie na to nie stac
Mozna jakos nasmarowac cos aby przestalo? Doradzcie...

gumy tulei wahacza kolego piszcza z tylu i jesli nie chcesz by cokolwiek Cie to kosztowalo wstrzyknij w nie strzykawka troche oleju. uspokoi sie ale tylko na jakis czas. bedziesz musial to powtarzac. piszcza mocniej im dluzej auto jezdzi na suchych jezdniach ale jesli chcesz wyeliminowac ten halas na stale musisz kupic nowe.

Może odboje na amorkach masz zużyte i piszczą... Albo łączniki stabilizatora.

A w ktorym miejscu sie wstrzyka to kolego? tak lopatologicznie wytlumacz?
Nie piszczy tylkoz tylu w zasadzie to glownie z przodu...
Lacznik stabilizatora to chyba nie jest bo w poprzedniej BEtce mialem walniety i nie piszczal tylko latal na koleinacvh jak sie wjezdzalo.

Panowie a po ile nowe ewentualnie uzywane amorki chodza mniej wiecej ? tzn ile jeden amorek na jedno kolo nowy i jakiej firmny aby nie byl za drogi a nie rozlecial sie tez?