BMW Sport

pare dni temu byłem na ogrzybianiu klimy,
i wymianie i czynnika w klimie,
dziś nie minęło może z 4 dni i już zaczyna śmierdzieć,

śmierdzi tylko w momencie gdy wyłączam klime,
gdy chodzi jest ok

o co chodzi?
czy odgrzybianie było żle wykonane?
było to odgrzybianie ozonem, przez 30 min w aucie na chodzącym chodziło takie urządzenie,

UU właśnie miałem ci polecić odgrzybianie ozonem a tu co by tu poradzić

może być tak że spływ wody od klimy gdzieś jest zatkany i robi się coś takiego?

Witaj. Mam to samo. jestem już po 2 odgrzybianiach. Gość powiedział, że klimatyzacja była zaniedbana przez poprzedniego właściciela i to jest powód. Podobno parownik jest zasyfiony i tak łatwo teraz tego nie wytępisz. Powiem tyle że po 2 zabiegu jest lepiej ale i tak zapach przez chwile po wyłączeniu klimy jest wyczuwalny. Myślę, że nie jest to wina odpływu pod autem gdyż mam drożny - kałuża wody jak postoję chwilę z włączoną klimą a smrodek po wyłączeniu jest. Pozostaje chyba wykonać 3 zabieg i będzie ok. Dodam, że nie miałem ozonowania tylko tradycyjnie preparatem w kratki i przewody. Pozdrawiam. Michał

Jeżeli odpływ jest drożny, a fachowcy przyłożyli się do swojej roboty, to pozostaje tylko walczyć z grzybkami tak jak pisze michalgti

No chyba że gdzieś się jakiś ptaszek ugościł i mu się zagotowało

P.S. a tak poważnie to powodzenia z walką, mnie też to czeka Ale dopiero muszę odgrzybić i nabić