BMW Sport

witam.

Mam typowy problem w 320d (136KM) - drgania silnika na luzie oraz lekkie "zatelepanie" po zgaszeniu

Aktualny przebieg 244 tys

236tys wymiana poduszki silnika
239tys wymiana sprzegła z kołem dwumasowym
240tys wymiana poduszek skrzyni biegów

Po wymianie tych elementów było ok, ale problem jakby powrócił

Samochód sprawdziłem na komputerze - wtryskiwacze ok
Tłumik drgań wału korbowego - ok
Napinacz paska alternatora,pompy wodnej i wspomagania - ok
Podpora wału - ok

Ponieważ kupiłem nieoryginalne poduszki (Meyle) mam wrażenie, że to one są przyczyną tych drgań (a przynajmniej po przeczytaniu kilku postow na ten temat tak mi się wydaje).

I tu pytanie: czy to możliwe, żeby po tak krótkim przebiegu od ich wymiany "padły"? Byłem dzisiaj w warsztacie i mechanik stwierdził "na oko", że są dobre

Temat często poruszany.
Jeśli wymieniać poduszki pod silnikiem to tylko na oryginał, albo na FEBI z środkiem CORTECO.
Cisza jak w benzynowym. Na innych prędzej czy później robi się wibroprasa i szlag trafia właściciela powoli.

A Lemforder? Nie bedzie jeszcze lepszy? Jaka wlasciwie firma robi na pierwszy montaz poduszki? Bo mam w e36 taki problem, ze juz trzecia poduszka zaczyna "tykac"

to możliwe, żeby poduszki Meyle tak szybko "padały" ?

Dla mnie Meyle to z deczka gówniany produkt. Przekonalem sie o tym na filtrach i zawieszeniu wydechu.

te Meyle to jakiś Syf!!! Poduszki tej firmy po niecałym roku do niczego już sie nie nadają. Wstawiłem LEMFORDERy i aksamit.