BMW Sport

Cześć,

Czy 200 000 przebiegu dla 318i e46 2001r to dużo? Warto się interesować takim samochodem czy lepiej sobie odpuścić?

Dzięki
Luq

ja mam e36 z 94r przebieg 196 tyś. twoje autko ma duży przebieg jak na 2001 r wychodzi 40 tyś rocznie jak prywatna osoba jeżdziła tym autem to może być jeszcze dobre jak było w jakiejś firmie to wiadomo(pracownicy mało dbają o służbowe auta)
takie moje zdanie

jak na 8 lat to przebieg wcale nie taki duzy. jesli bylo normalnie serwisowane to jak najbardziej warte uwagi. Ja robie okolo 30000 km rocznie wiec sam w 8 lat nalatalbym 240000km. Przebieg jest realny do wieku auta. jak znalazlbym auto rok 2001 i 105 000km na liczniku to na pewno bym mial podejzenia co do autentycznosci, ale nie mowie ze sie takie nie trafiaja.

duzo. ale tez sie liczy stan ogólny pojazdu, jeśli uzytkowany zgodnie z zaleceniami producenta to nie powinno być z nim żadnego problemu
samochód jak milion innych

z 50 tysia mozesz sobie spokojnie dodac wracajac do tematu...200 cale nie jest duzo...silnik zostal dotarty hehehe

jeszcze pytanie -gdzie smigalo -jak w polsce to bym odpuscil -bo i drogi i serwis pewnie byle jaki -jesli u niemcow -bralbym

200k to nic nadzwyczajnego no chyba ze zrobil 200k w polsce ale jak byl sprowadzony .. do roku czasu wstecz i stan techniczny jest ok ... to jak najbardziej zainteresowany bym byl

nie mało i nie dużo

normalny przebieg.. wszystko zależy od tego jak był eksploatowany

200 k t dopiero skończył sie okres docierania A tak poważnie nie liczy sie za bardzo czy Bawarka ma 100k czy 300k zależy jak była użytkowana.Jeśli serwisowana i eksploatowana zgodnie z zdrowym rozsądkiem to jak najbardziej tak.

200 k t dopiero skończył sie okres docierania A tak poważnie nie liczy sie za bardzo czy Bawarka ma 100k czy 300k zależy jak była użytkowana.Jeśli serwisowana i eksploatowana zgodnie z zdrowym rozsądkiem to jak najbardziej tak.

Dzięki za komentarze, mieszkam w Irlandii więc po Polskich drogach katowany raczej nie był
Z serwisem też tu ludzie raczej dbają. W weekend jadę obejrzeć autko może coś z tego będzie.

Kolego ja kupiłem BMW z 2003 i ma przebieg 280 tyś. Moim zdaniem to normalny przebieg.

A swistak siedzi i zawija je...sorki ale nie wierze...



i to sa realne przebiegi i w 100% popieram kolege.

moim kompaktem to się nigdzie dalej nie załadujesz bo miejsca zamało
a co do przebiegu no fakt mały nie sprawdzałem na kompie więc co mam dociekać w środku nie jest zniszczony wczesniej miał 3 właścicieli 2 niemców i mojego sąsiada

Witam,



Kolego ja bym sobie odpuscil ten samochod. BMW z silnikiem 4 cylindrowym sa podobno bardzo awaryjne. Takie info dostalem od mechanika ktory cieszy sie bardzo dobra opinia w Wawie. Powiedzial ze jesli BMW to tylko z rzedowa 6.
Oczywiscie moje BMW ma wlasnie taki silnik (M43 318i) i mam z nia sporo problemow.

Pozdrawiam

Daj adres żeby ktoś przez przypadek do tego magika nie trafił

Ojciec Passatem zrobił 200kkm przez 3 lata i silnik oraz zawieszenie jest w bdb stanie.
Jeśli autko było używane rozsądnie np. na trasach i właściciel nie oszczędzała na serwisie to nie powinno być problemu. 200 kkm to taka magiczna zaporowa granica dla wieli polskich kierowców. Kupują więc auta z przebiegiem 186kkm ( oryginalnie pewnie grubo ponad 300kkm)- "funkiel nówki nie śmigane" i sa zadowoleni.
Nie ma się co oszukiwać,ze kupuje sie limuzynę,która bardzo często jest używana do jazdy w trasach i liczyć na przebieg jak w miejskim autku używanym np. przez kobitkę śmigająca do pracy i do marketu.

Musisz oddać autko do dobrego mechanika a nie jakiegoś gawędziarza na gruntowną inspekcję. Zapłacisz trochę ale będziesz wiedział na czym stoisz.
Kupowanie w ciemno to loteria.

Wiadomo,że przy takim przebiegu mogą wyjść drobne usterki ale nie ma w tym nic dziwnego.