Panowie moja historia jest dość długa ale chce jak najlepiej opisać wszystko co działo sie z moim samochodem...Drodzy czytelnicy koledzy prosze o cierpliwość w czytaniu...Samochód zakupiłem 2 miesiące temu po przejechaniu 200 km wywaliło uszczelke pod główicą...kolega lawetą zawiózł mnie do warsztatu rozebraliśmy silnik wyjeliśmy głowice, kupiliśmy części (Uszczelki pod głowice, magistrale wodną , miske olejową , dekle od rozrządu , dekielki zaworowe oraz śruby do głowicy Wszystko firmy Elring ,Olej Mobil 1 ,Paski ,Filtr paliwa ,powietrza i oleju ,Nowe świece NGK i fajki Beru a także wszystkie wężyki podciśnieniowe itp ,Głowice oddane do planowania wymiana uszczelniaczy zaworowych próba szczelności głowic). Wszystko poskładaliśmy powoli i z dokładnością z moim mechanikiem samochód normalnie jezdził przez pare dni az tu nagle samochód przestał odpalać ,a jak juz odpalił to trzymał za niskie obroty i falował a także pracował jak by nie na wszytkich garach...wykręcilismy świece ,jedna strona cała czarna druga normalna. Sprawdzalismy przepływke ,krokowy, czujnik położenia wałka, wału, (Metodą podmiany z innej w pełni sprawnej e38) .Drodzy forumowicze co może byc przyczyną ?? Odma ,regulator ciśnienia paliwa ,czy podejrzewacie coś innego prosze serdecznie o pomoc.Pozdrawiam
Ostatnio edytowano 6 września 2009, 00:48 przez Mikołaj_Wawa, łącznie edytowano 1 raz
|