Witam wszystkich.
Mam problem z autem. Jak jest zimne to wszystko wydaje się być ok. Jak się rozgrzeje do normalnej temperatury pracy wcale nie jedzie, nie mogłem autobusu komunikacji miejskiej wyprzedzić i wali tonami dymu że robi się szaro. Do tego coś strasznie zaczęło dzwonić w silniku. Na zimno zapala na dotknięcie, jak jest ciepły trzeba gaz przytrzymać. Myślałem że do domu nie dojade, max prędkość auta to 80km/h i siwy dym za samochodem. I to dzwonienie z silnika. Na parking strzeżony mnie nie chcieli wpuścić bo mówią że się jeszcze zapali, ludzie się patrzą bo nie wiedzą co się dzieje.
Byłem u trzech mechaników i każdy mówi coś innego, np. że facetowi też dzwoniło, zapłacił 5 tyś. za naprawę a okazało się że jakaś rolka. Generalnie każą sprzedać jak stoi. Tylko kto mi takie coś kupi, co nie jedzie.
Jakieś pomysły ?
Ile kosztuje silnik ?
