kiipii napisał(a):
ja mojej 320 d wczoraj (-!4) nie odpałilem

strasznie cieżko krecil , prubowałem na rozne sposoby ... az kom. sam odmoówil dalszego odpalania. Potem sie wkur.... i od górki ja puscilem i na trujce odpalila i wszystko wróciło do normy, pali rowno, ładowanie nie świeci a gdy ja wyłaczylem po kilku minutach i ponownie próbowałem odpałic...zapałila od tkniecia. Dzis ok godz. temu odpałalem ja w garazu znow ciezko krecial ale odpałila po pierwaszym przekreceniu . CzY TU WINA LEZY PO STRONIE SŁABEGO AKUMLATORA?? czy moze to cos innego??
na 99% akumulator.
Podłącz pod prostownik i sprawdź na następny dzień po nocy czy też ciężko pali.
PS. masz płyn chłodniczy przystosowany na mrozy

?
jacek.kupracz napisał(a):
Tylko, że one pojawiają się w momencie rozruchu, sekundę potem znikają. Nie muszę nawet ruszać auta.
to znaczy, że masz wszystko w porządku.
Nie przejmuj się tym.
Jak działa Ci ABS i ASR to nic nie ruszaj.
tej zimy u mnie zrobiło się tak 2 razy.
1 razem odpaliłem od razu drugi raz auto i zgasły
za drugim razem po kilku hamowaniach (pewnie się zrobiło w okolicy czujnika przez rozgrzane tarcze)
zgasły po chwili.
a jak Tobie się zapalają przy rozruchu to ok.
Pozdrawiam,
Tomek