Niedawno podjechałem ustawic zbieznosc.
Po chwili okazało się, że nie da się tego zrobic do konca (ustawic kątów) gdyż są zapieczone śruby mimośrodowe z tulejami dolnymi wahacza. Mechanik poradził wymianę tulejek i śrub gdyż w przeciwnym wypadku nie będzie możliwe ustawienie zbieżnosci do końca.
Podjechałem do innego mechanika, zruszył tą śrubę i twierdził, że teraz się uda.
Udałem się na pomiar zbieżności drugi raz. Stwierdzono, że nic to nie dało bo tulejka została zerwana. I nie pomoże nic oprócz wymiany, nie da się tego obejśc.
Co gorsza z tego co się dowiadywałem nie można dostac samych tulejek, trzeba wymieniac wahacz w całości
Co myślicie na ten temat? Pojechac gdzie indziej na ustawianie? Odpuścic sobie czy zbierac na całe wahacze? A może te tuleje są jednak dostępne...