BMW Sport

Witam pasuje mi zmienic olej w mojej 325 CI 2000 rok przebieg 160 tys z tym ze mam problem bo nie wiem jaki olej wogole wlac tzn nie wiem czy wczesniej byl syntetyk czy pol syntetyk a moze mineral - czy moze ktos podpowiedziec cos w tej sprawie vo chyba nie ma mozliwosci sprawdzenia jaki byl

wlej półsyntetyk zaryzykowałbym nawet syntetyk nie wierze ze ktośby wlał mineralny do takiego samochodu

ale to kolego juz loteria bedzie co nie ? bo nie mozna sprawdzic jakos jaki byl wczesniej

5 w 30 nie powinien zrobić krzywdy, najgorszą a zarazem najbezpieczniejszą ostatecznością jest 10 w 40. A może masz gdzieś jakieś naklejki po serwisie? Popatrz dobrze pod maską.

Nie da się.

raczej nie... jedynie co to wyciagnij bagnet i zobacz czy olej kapie(woda) czy trzyma sie bagnetu(ok)

no niema naklejki wlasnie - kupilem go w anglii i ten anglik nie wiem jaki byl ostatnio a olej jak patrzylem jest czarny i niski poziom ale raczej trzyma sie bagnetu

a powiedz mi kolego czemu najgorszą a zarazem najbezpieczniejszą ostatecznością jest 10 w 40

Do tych silników producent przewidział półsyntetyk, aczkolwiek ja mam e36 z m52 i jeżdżę na 10 w 40, więc jak nie lubisz hazardu to lej półsyntetyk Też powinno jeździć

a powiedz mi kolego czemu najgorszą a zarazem najbezpieczniejszą ostatecznością jest 10 w 40

Bo najlepszą, ale za razem ryzykowniejszą opcją było by zalanie 5w30, tak jak jest przewidziane. I nie sądzę że masz 160 000 przelotu (18000 rocznie

kolego jest bankowo tyle bo to anglik jest ( a tutaj ciezko z przekreceniem licznika ) i ma udokumentowany przebieg

siem-lej 5-30

Jeśli bankowo to

tez promonuje 5w 30
wlałem do e46 z 1999 i jest ok

lej syntetyk będzie git
ja mam w swojej E39 528 silnik od anglika po przebiegu 150 tys. km. i zaraz po włożeniu wlałem nowy olej Valvoline Maxlife 10W40 bo razem z mechanikiem stwierdziliśmy że nie wiadomo co było wlane, po 12tys. km. na półsyntetyku nadeszła kolejna wymiana i zdecydowałem się na syntetyk 5W-40 Castrol Magnatec, zrobiłem już 8 tys. km. na tym oleju i nic złego się nie dzieje wręcz przeciwnie, silnik pracuje bardzo cichutko że praktycznie go nie słychać i praktycznie wogóle go nie ubywa a także nie ma najmniejszych wycieków, jest suchutki, jestem zadowolony ze swojej decyzji
także jeśli masz te 160 tys. km. to śmiało lej syntetyk i nic się nie bój że coś się stanie

żeby nie zakładac nowego tematu to podkleje sie pod ten bo i tak mowa tu o olejach ... mianowicie chce wymienic olej w silniku m62b35 i nie wiem co wlac ... przebieg już mam ponad 300tys teraz jest 10w/40 orlen platinum ...

wlej Valvoline Maxlife 10W40, sprawdzony olej, nie słyszałem negatywnych opini na temat tego oleju, sam go używałem i nie mam zastrzeżeń

wlej Valvoline Maxlife 10W40, sprawdzony olej, nie słyszałem negatywnych opini na temat tego oleju, sam go używałem i nie mam zastrzeżeń

do M54 oczywiscie najlepszy jest TWS ale nie kazdego stac zeby wydać pponad 500 zl na olej,

ja polecam valwoline VR1 racing 10W60, jest to olej pólsyntetyczny, do BMW nie ma sensu lać pełnego syntetyka jeśli czesto uzywa sie górnych zakresów obrotów, silnik bmw jest tak skonstruowany że olej z głowicy spływa do miski po stronie zaworów wydechowych gdzie temperatura jest większa i przez to istnieje możliwośc tzw palenia się oleju. osobiście miałem taki przywadek w swojej bawarce, z czasem zaczął pojawiać się nalot w okolicy korka