BMW Sport

http://allegro.pl/item891800369_cb26p_e ... _mocy.html

Pytam z czystej ciekawości, nie mam absolutnie zamiaru zakładac takiego wynalazku, bo jestem sceptycznie do takich rzeczy nastawiony Tak tylko rzucam temat, bo zaraz będzie zagorzała dyskusja. Dla mnie to nic innego jak magnetyzery itp wynalazki, które "podniosą" Ci moc... tylko ciekawe, że w gazecie o BMW o tym piszą

Witam ,śmiech na sali......

Pozdrawiam Krzysiek

zwykłe wałek żeby troche kasy przytulić

Coś jak "placebo"...

może to i siła sugestii, ale miałem to w E36 i wg mnie na pewno nie pogorszyło, a nawet nieznacznie poprawiło charakterystykę

Skoro to takie dobre, świetne i w ogóle super to dlaczego w serii się tego nie montuje
Producentom przecież zależy na obniżaniu spalania i emisji szkodliwych gazów do atmosfery, rynek to wymusza...

Vanduch, miałeś testowałeś poczytaj skąd się to wzięło i dopiero zabierz głos. Nie wszystko co wykorzystywane jest w sporcie od razu trafia do seryjnej produkcji

rorafalki, no ale skoro to kosztuje grosze jeżeli chodzi o cenę auta i co najważniejsze obniża spalanie itd. itp. to dlaczego by np. bmw nie montowało tego w serii?
No na zwykłe rozumowanie dlaczego?
A skąd wiesz, że akurat to poprawiało charakterystykę u ciebie? Odłączałeś to i robiłeś pomiar na hamowni bez tego i potem z tym? Jak tak to chylę czoła...

cena jednostkowa może nie jest wysoka, ale pomnożyć to przez ilość aut daje znaczną kwotę. Na tej samej zasadzie można mówić o każdym elemencie w aucie.

Ale tak dla zaspokojenia swojej ciekawości rorafalki, ponowię pytanie:

nigdy nie hamowałem E36 (E46 również), ale napiszę tak: kolega jechał zdrowym sedanem (M52B20) i z lotnej nie dał mi rady (M50B20). Nie wiem czy miał na to wpływ ecotec czy zdrowszy motor, ale fakt jest faktem

Moim zdaniem w Peugocie 206 stylizowanym na WRC to by pasowało jak najbardziej ze względu dźwięku jaki wydaje po przegazowaniu silnika w moim E39 kombi 2,0 l to by raczej był powód do kłótni małżeńskiej pt:" Dlaczego ten samochód tak warczy?!?"

Podejrzenie, że "to pic na wodę" bo nie jest montowane w serii jest słuszne bo koncerny samochodowe wydają olbrzymią kasę by zmniejszyć zużycie paliwa i na 100% stosowano by każdy magnetyzer i Ecotek gdyby tylko jego koszt nie przewyższał oszczędności jakie może przynieść.

Dodam jeszcze, że sprytnie zastosowano nazwę łudząco podobną do silników Opla Ecotec by podświadomie wpłynąć dodatkowo na kupujących. (Coś jak Panasanic lub Adibas )

Wiem, że jeśli ktoś nie kupił i nie sprawdził na hamowni nie powinien skreślać z góry tego typu unowocześnień ale szczerze mówiąc magnetyzerów również nie kupowałem a wiem że to lipa.

Moim zdaniem urządzenie to działa jak patyk po lodach wetknięty w szprychy roweru testowałem rowery z patykami różnych marek i po lodach o różnych smakach i mogę powiedzieć, że szybciej nie jeździły ale ślicznie warczały

PEACE

Montaż takich wynalazków ma sens tylko w starszych autach i w takich rzeczywiście jest szansa że będzie działać. Nowsze auta mają już fabrycznie instalowane ulepszacze tego typu (jeśli nie lepsze) więc ich zakładanie nie ma sensu.

StraHu, Twoja wypowiedź jest zabawna i ma coś tam z prawdy, ale najzabwniejsze w niej jest to, że wypowiadasz się na dany temat jednoznacznie, mimo iż nie miałes z podmiotowym urządzeniem doczynienia
Nie napisałem, że po montażu moc wzrosła o 10KM tylko, że charaktgerystyka się poprawiła. Sądzę, że pokusiłbym się o montaż po raz drugi takiego urządzenia

Pisze co myślę ale niekoniecznie muszę pisać mądrze
Nie chciałem Ciebie ani nikogo innego urazić tylko wyraziłem swoje zdanie a jest ono jakie jest.

Wypowiadam się na temat rzeczy której sam nie miałem w ręku bo tak to już w życiu jest że czasem zanim się czegoś dotknie trzeba się zastanowić czy to jest warte dotykania nie sądzisz
Gdyby tak nie było wszyscy użytkownicy forum z słowem SPORT w nazwie musieli by montować dajmy na to magnetyzery w swoich bolidach by się rzeczowo przekonać czy to ma sens czy nie a przecież sam widzisz jaka to utopia

Forum chyba jednak ma działać tak że każdy pisze tu co myśli o danej sprawie a wynikiem takiej wymiany myśli powinna być ogólna konkluzja wyjęta z opinii różnych osób. Tak więc Ty rorafalki mówisz że testowałeś i wydaje Ci się że polepszyło charakterystykę choć na hamowni nie byłeś Ja twierdze że to lipa choć tego nie testowałem i tyle.
Nic dodać nic ująć moim zdaniem

aha i powtarzam
PEACE

Właśnie w ten sposób reklamują swój towar sprzedawcy magicznych wynalazków. Prawda jest taka, że koncerny samochodowe wydają grube miliardy na badania w zakresie zmniejszania spalania i emisji. W silnikach BMW są montowane seryjnie urządzenia dużo kosztowniejsze niż rzeczony "wibrator", a mające podobny cel - chociażby AGR lub nieszczęsne klapki w dolocie diesla. Sam dolot projektowany jest przy użyciu kosmicznych technologii - symulacji komputerowych itd. Jeśli ktoś uważa, że jest w stanie go poprawić za pomocą gówienka z allegro za 150zł, gdzie koszt produkcji tego wynalazku jest zapewne kilkunastokrotnie niższy, to chyba jest to lekka naiwność .

ja na hamowni nie byłem, ale pamięć mam dobrą i przypomniałem sobie, że był kto inny i testował
viewtopic.php?f=6&t=10195&start=0&hilit=323i

magnetyzerom nie wierzę, nigdy nie dolałem niczego do oleju żeby "zwiększyć moc", wydatek na ecoteca nie był wielki więc nie ryzykowałem. Dla mnie się opłaciło. a większość z Was leje Vpowery, very etc. i uwaza to za cud, a jaka jest prawda ileś % wie