Witam
A więc problem jest tego typu, auto raz zapala raz nie..
To znaczy po przekręceniu kluczyka żadnej reakcji kontrolki i wszystko jak normalnie..
Byłem dziś u elektryka i kiedy wsiadałem z pod domu auto zapaliło kiedy podjechałem jakieś 2km i zgasiłem już nie zagadało..
Elektryk chciał robić i zaczęło palić za każdym razem więc pojechałem żeby zagrzało się bo być może temp ma jakiś wpływ lecz jak na złość auto pali za każdym razem..
Teraz przyjechałem do domu i dalej nie chce zapalić..
Dodam, że za każdym razem na pycha pali i że kiedy próbowałem kablami od kumpla odpalić to nic nie dało..
Więc chyba akumulator można wykluczyć..
Wiem, że może być to wina stacyjki.. rozrusznik podpinany bezpośrednio kreci bez problemu..
Także elektryk dziwny proste roboty sobie wybiera, a ze bmw to mu się nie chce więc zabrałem auto i umówiłem się z innym na piątek.. Bo ten mówi, że jak nie ma usterki to nie będzie robił ..
Pozdrawiam krzych