BMW Sport

Witam
Moze ktoś wie co jest grane...
Otóż 3 miesiące temu miałem wymieniane sprzęgło (tarcza, łożysko, docisk) oraz mechanik mi naprawiał skrzynie tzn. wymienił wszystkie spręzynki przy gałce od zmiany biegów, oraz wodziki przy skrzyni. Efekt był bardzo dobry, zniknął problem z powrotem na srodek dzwigni zmiany biegow z biegu 5, wszystkie biegi wchodziły leciutko i przyjemnie.

Ale minely 3 miesiace i dzis mam znowu problem z wrzuceniem 1 biegu, jak np. stoje na swiatłach i wrzuce na luz, gdy zapali się zielone nie mogę wrzucić 1, chyba ze wczesniej wrzuce na 2 to wtedy 1 wejdzie leciutko...
Skrzynia zostala zalana oryginalnym olejem przy opisywanych przeze mnie wczesniejszych naprawach.

Prosze Was bardzo o pomoc, bo jak tego sie nie da tanio zrobic to wystawiam ten szrot na allegro bo nie mam juz sił i zdrowia do tego auta...

W Twoim przypadku to bym jechal do tego mechanika co naprawial,wie dokladnie o co tam biega...

A na zgaszonym silniku jak jest??

nawet nie sprawdzałem, ale na pewno jak stoi w nocy na biegu na 1 , to rano nie ma szans zeby go na zgaszonym zbic na luz... dopiero jak odpale to zejdzie...

problem pojawil sie tak prawde mowiac jak sie chlodniej zrobilo ale dzis juz wogole nie idzie wbic 1 bez uprzedniej 2

może jakaś poduszka pod skrzynią zła jest (o ile tam jest) i krzywo skrzynia siedzi ?
ja miałem podobny objaw w e39, raz da sie wrzucic raz nie, a potem 1 zaczeła wyskakiwać, mowili ze padł mi synchronizator, ale znalalzlem drugą tanio i wymieniłem cała.

Nie ty jeden narzekasz na skrzynie w E46, miałem kiedyś problem ze wrzucaniem 1ale po wymianie sprzęgła już parę tyś. jest dużo lepiej, do perfekcji trochę brakuje ale i tak jest ok. Powiem Ci że z tą przypadłością wszyscy mają kupę pomysłów, ale tak na prawdę nic się nie sprawdza i nie do końca wiadomo o co biega!!!!!!Kolega ma E46 od nowości (dbane i chuchane)teraz ma przejechane dopiero coś nieco ponad 80 tyś. km i podobne objawy więc niech nikt mi nie mówi że to zależy od przebiegu i że auto jest wyżyłowane!!!!

podobno to jakies cześci od wybieraka w szkrzyni są zajechane... Nie wiem sam, kupię chyba używaną cała bo taniej wyjdzie a mam dostęp do jednej skrzyni, która jeszcze jest na aucie które idzie do demontażu także jutro zobaczę jak chodzi, auto ogólnie ma 157tys km wiec zla chyba nie bedzie, tymbardziej ze sprzeglo zostanie nowe i wodziki...

Dokładnie mam ten sam problem od niedawna około 3 tyg wymieniłem kompletne sprzęgło przed wymianą sprzęgło ślizgało ale biegi wchodziły ok po wymianie przez te 3 tyg też było ok biegi dobrze lekko wchodziły aż do wczoraj pojawił się problem ciężko wchodzącej jedynki co mnie strasznie drażni. Sprzęgło wymienione na SACHSA komplet tak więc wymiana nie wchodzi w grę poduszki pod skzynią były wczesniej wymienione i są w porządku nie wiem czy podpora wału i łącznik elastyczny miałby na to wpływ ale też są ok, olej w skrzyni wymieniony na zalecany przez BMW. Może wina leży w zapowietrzonym układzie sprzęgła po wymianie, a dokładniej zapowietrzonej pompce (wysprzęgliku) a może dlatego tak się dzieje, że po prosu oway wysprzęglik kończy żywot dzisiaj mam zamiar się temu przyjrzeć i odpowietrzyć układ sprzęgła dodam, że poczytałem o tym troszkę i to robi się na takiej samej zasadzie jak odpowietrzanie układu hamulcowego jeden pompuje i trzyma drugi odkręca odpowietrznik i odkręca. Co do kupna i zainstalowania drugiej skrzyni nie przemawia to za mną ponieważ po wymianie okarze się że obiaw pojwi się znowu co wtedy następna skrzynia? Jeśli wina leży w zapowietrzonym układzie z czym dzisiaj mam zamiar powalczyć to roboty na 15 min kłopot z głowy uśmiech bezcenny jeśli pada wysprzęglik kwestia około 100zl może nawet taniej 15 min roboty i happy. Jeśli się okarze, że to co innego będzie wielkie rozczarowanie no ale kolejny pomysł i możliwość będzie wykluczona. Dzisiaj po zabiegu zdam relacjię jak to wyszło i z jakim skutkiem.

Odpowietrzanie sprzęgła też już u siebie przerobiłem, nic nie dało od pierwszej próby do końca odpowietrzania leciał czysty płyn bez powietrza!!!

w poniedziałek skrzynia wyjeżdza. Mam tanią ładną już kupioną i nie chce mi się bawić i dochodzić co tam jest zepsute... szkoda nerwów, czasu, skoro tak tanie są skrzynie

Pocieszę Cię że ja mam takie jaja z tym wszystkim przy przebiegu 140000km a kumpel przy 85000km!!!!!! Więc nie ekscytuj się tym tak za bardzo na zapas, że skrzynia z przebiegiem około160000km będzie rewelacyjna

dlatego mam na nia polroczna gwarancje....

Sprzeglo.

To typowy problem w e46. Nieraz pomaga podwójne kopnięcie sprzęgła.

generalnie w tym aucie co sie nie zepsuje jest typowe dlatego jest to moje pierwsze i ostatnie bmw. Wiecej strsu niz to potrzebne

BMW tak ma - znajomi mechanicy też byli w szoku, jak im powiedziałem, że nie poszła mi uszczelka tylko pompa.
Może i psują się nietypowe rzeczy, ale za do dość rzadko.

A skrzynia jest do rozebrania, bo nie ma takiej opcji, aby na wyłączonym silniku nie dało się wyrzucić biegu - powinien wyjść nawet bez wciskania sprzęgła.

to chyba jeszcze nie miałeś bliskiego kontaktu z E46

Ale co sprzęgło?

ryberfisch ile dałeś za nową skrzynkę? Dziwna sprawa z tym przed wymianą sprzęgła było ok po wymianie zaczeły się cyrki. I tak patrze wielu użytkowników e46 buja się z tym problemem nieszczęsnej jedynki.

za uzywana 400zl
wymienie ja sobie sam i zobacze
mam gwarancje wiec nie strace tylko troche czasu
okaze sie czy pomoglo

Chłopie, nie panikuj... Chcesz mieć bezproblemowo, to idź do dealera i wyłóż kilkaset patoli na nowe BMW, wtedy będziemy rozmawiać, czy jest dobre czy nie. Bo w przypadku takich modeli jak e46, to można mówić już co najwyżej o jakości danego egzemplarza, a nie marki. Kupiłeś używane auto, nie pierwszej młodości, to licz się z tym, że może się [cenzura].

Generalnie to masz racje jak się kupuje auto używane do tego nie pierwszej nowości to żeby jeździć trzeba w nie wkladać taka skarbonka z której nie wyjmiesz wcześniej miałem seata toledo i też masa pierdół siadała. Te 400zł do przełknięcia oby tylko pomogło. Obecnie jeżdżę e46 i wymieniam części typu klocki, ostatnio amorki, sprzęgło itp no ale wiadomo to tylko rutynowa wymiana i znowu spokuj na jakiś czas będzie dodam, że przez 2 lata jeździłem autem i większej kasy w nie nie wlożłem oprucz oleju i filtrów.