BMW Sport

Witam serdecznie forumowiczów bmw-sport.
Mam pytanie na temat zawieszenia. Temat był już pewnie poruszany, ale nie było ostatecznie wniosków.
Zakupiłem wczoraj autko z Niemiec, BMW 320d 2002 rok i ma ona pakiet:

S226A - SPORTS SUSPENSION SETTINGS - Sportowe dostosowanie podwozia

Nie ma żadnych innych kodów dotyczących zawieszenia i nie jest to M pakiet.

Powiem szczerze, że nie podoba mi się to zawieszenie w ogóle i chcę to zmienić na seryjne, ponieważ w mojej okolicy nie ma za ładnych dróg na to zawieszenie. I tu mam problem.
Chciałbym mieć zawieszenie bardziej komfortowe. Co będę musiał wymienić zarówno amortyzatory? Czy wystarczą same sprężyny?

A może ktoś chciałby się zamienić na seryjne od 320D E46. Amortyzatory i sprężyny mam nowe Sachs, potwierdzone fakturami z niemiec. Felgi 17" z rocznymi oponami pewnie też będą do sprzedania lub zamianę na 16".


Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
Paweł
661 310 348

Masz sportowe zawieszenie. Różni się od standardowego sprężynami, amorami i grubszym stabilizatorem.

Pitz a co myślisz o założeniu seryjnych sprężyn do tego zawieszenia.Bedą sie wytłukiwały amory? i czy się dużo podniesie auto?

wymieniasz sprezyny , amortyzatory i bedzie seria. Pewnie znajdziesz kogos na forum do zamianki. chociaz na Twoim miejscu zalozyl bym te 16stki i mysle, ze z komfortu jazdy bedziesz zadowolony.

Zmień tylko koła, ja mam tą samą opcje i wrzuciłem 16" z oponami 205/55 i jest naprawdę dobrze i na zakrętach dalej jak przyklejony, przyzwyczaisz się.

tak tylko jest problem to jest 330d i 16-tki mi nie wejdą na zaciski. Najmniejsze koło to 17-tka, i na takich właśnie jeżdze.

odgrzewam kotleta...

Ciekawa sprawa z tym 226A czyli sportowym dostosowaniem zawieszenia...
...w gorszej części europy nazywa się to również "Pakiet na trudne warunki drogowe" i znaczy dokładnie to samo co inne sprężyny, amory i bodajże drążek stabilizatora. Samochód wydaję się siedzieć niżej i być może jak wskazują pogłoski jest to dokładnie 15mm.

Sprawa bardzo ciekawa ponieważ od miesiąca jestem w posiadaniu BiEmWu z 226a. W tym samym czasie mój dobry znajomy zakupił identyczny model lecz bez 226A. Często razem załatwialiśmy sprawy związane z mechaniką po kupnie samochodu, więc kilkukrotnie zamienialiśmy na auta starając się wychwycić różnice.
Oba auta to touringi po lifcie, w dwulitrowym klekocie...znajomego młodsze o dwa latka.

- otóż obaj uznaliśmy, że bez wątpienia moje zawieszenie (z 226A) jest bardziej komfortowe!!
- moje auto ma mniejszy prześwit nad kołem tylnym i przednim
- dziwna sprawa u wulkanizatora; wjeżdżam na podnośnik (taka płyta pod całe podwozie), pan fachowiec podkłada klocki i unosi auto, zmienia koła i zjeżdżam....wjeżdża mój kolega a pan fachowiec nie jest w stanie wcisnąć ani jednego klocka pod auto....WTF...i oznajmia, że jego auto niżej siedzi
- 3 dni temu strzeliły mi i tak już słabe amorki z tyłu, więc wymieniłem komplet na sachs advantage 559 884 - sutacja ta sama, auto nadal bardziej komfortowe
- amorki u znajomego suchutkie i sprawne, moje również
- u wulkanizatora obaj przenieśliśmy się na koła 16'' zimowe - u mnie nie odczułem specjalnie poprawy komfortu jazdy...kolega natomiast zarzeka się, że zostanie na tych kołach bo jest o niebo lepiej