Coś o nieruchomościach, kredytach, zarobkach, itd.

Gumiś

Tomek napisał(a):

Prawda jest taka że obecnie jak ktoś pyta o znajomość języków obcych to ma na myśli znajomość języków innych niż polski i angielski. Trzeba się brać do nauki niestety :zdegustowany:

Ja muszę w końcu zmęczyć ten hiszpański w jakimś przyzwoitym stopniu a nie tylko zamawianie piwa

Ja się wziąłem pół roku temu ale jakoś opornie idzie

renoraines · **Posty:** 15876

A propos rekrutacji. Jedni pracodawcy patrza przychylnie w cv na wszelkiego typu staze, wolontariaty, uwazajac, ze kandydat inwestuje w siebie. Inni wrecz odwrotnie, uwazają ze kandydat nie ceni siebie, bo ''robi za darmoche''.

///david

Bobby Vintage napisał(a):

Rider_85 napisał(a):

No dobra przyznaję, że też się tak uczyłem, ale uważam, że jeśli się przestaje go używać, to niestety się zapomina.
Ja się wykładam na słówkach, dlatego w cv piszę tak, a nie inaczej :looka:

.

No niestety bardzo szybko się słówka zapomina.. na szczęście tutaj mamy parterów biznesowych na całym świecie więc codziennie praktycznie nawijam po ang i sobie go odświeżam.

Majsu co Ty w tesco "robisz" ??

Beatles · **Wiek:** 37 **Posty:** 1203

Bobby Vintage napisał(a):

Tutaj ciężko znaleźć fajną osobę a dajemy 3 brutto + ten cały pakiet świadczeń i maaasa innych rzeczy.

W takim razie biorę

MAJSU

///david napisał(a):

Majsu co Ty w tesco "robisz" ??

haha tak, na mrożonkach :rotfl:

Nie Tesco ale też UK`owe korpo

///david

tak mi właśnie zaleciało "fridzed fisz end czipsem"

a tak baj de łej; przypomniała mi się pewna sytuacja która miała miejsce kilka lat temu nieopodal jednego z moich miejsc pracy : duża firma , której właściciel a zarazem główny menedżer ,świeżo po szkoleniu "ww Waryszawie" postanowił wdrożyć nowoczesne metody rekrutacji pracowników na stanowisko "monter konstrukcji stalowych" (praca na terenie Polski)...rozmowę przeprowadzając po angielsku :rotfl:

chłopy nie wiedzieli jak się mają zachować , generalnie do tej pory z niego polewają a firma ma siedzibę w miasteczku 8tyś mieszkańców skąd z resztą pochodzi przeważająca większość pracowników

Marky

Ja z kolei znam wielu, którzy mając polski dowód władają tym językiem, jakby był im obcy... :wstyd:

Nie wspominając o angielskim...

happiest · **Posty:** 75 **Moje BMW:** e46 **Kod silnika:** M57

Bobby Vintage napisał(a):

Rider_85 napisał(a):

No dobra przyznaję, że też się tak uczyłem, ale uważam, że jeśli się przestaje go używać, to niestety się zapomina.
Ja się wykładam na słówkach, dlatego w cv piszę tak, a nie inaczej :looka:

.

No niestety bardzo szybko się słówka zapomina.. na szczęście tutaj mamy parterów biznesowych na całym świecie więc codziennie praktycznie nawijam po ang i sobie go odświeżam.

ale jeśli chodzi o słówka, wystarczy oglądać filmy w oryginale, bez kretyńskiego lektora (swoją drogą dobrze, że nie mamy dubbingu jak Czesi). Dwa główne powody: 1. jakość dźwięku DTS w oryginale gromi... 2. słówka łapiesz w lot. Na początek sugeruję włączenie polskich napisów, ale tylko na początek. Nauka słówek z kontekstu i jest bardziej wydajna niż z tworzenia przykładowych zdań w oparciu o słownik. Ale komu by się chciało... przecież można odbębnić kolejny kurs i dostać kolejny papierek...

Borsuk

Czarny

brakuje kolumny "koszty życia"

happiest · **Posty:** 75 **Moje BMW:** e46 **Kod silnika:** M57

brakuje również wierszy:
Estonia
Litwa
Łotwa
Czechy
Słowacja
Słowenia
Węgry
oraz sygnatariuszy:
Rumunia
Bułgaria

Właśnie tak media manipulują rzeczywistością... najprościej wybrać 6 najbogatszych krajów Unii i zestawić je z Polską, żeby udowodnić raz postawioną tezę - "Unia nas okrada..." :rotfl:

pismaki... litość i trwoga...

happiest · **Posty:** 75 **Moje BMW:** e46 **Kod silnika:** M57

żeby nie być gołosłownym:
http://pl.wikipedia.org/wiki/P%C5%82aca_minimalna

Pensja minimalna brutto w lipcu 2010 r. ( w przeliczeniu: 1€ = 4,146986586057056zł.) :

Belgia – 1 388€ = ok. 5756zł.
Bułgaria – 123€ = ok. 510zł.
Czechy – 311€ = ok. 1290zł.
Estonia – 278€ = ok. 1153zł.
Francja – 1 344€ = ok. 5573zł.
Irlandia – 1 462€ = ok. 6063zł.
Luksemburg – 1725€ = ok. 7154zł.
Polska – 317,58€ = 1317zł.
Słowacja – 308€ = ok. 1277zł.
Turcja – 392€ = ok. 1626zł.
Węgry – 257€= ok. 1066zł.
Wielka Brytania – 1 169€ = ok. 4848zł.
USA – 1024€ = ok. 4247zł.

a i ze średnimi coś się znajdzie... lub jak kto woli "medianami"...

Tomek

Widać jak pomocne było wpompowanie w rynek setek milionów euro przez francuzów, podatnicy sobie słono dopłacili do utrzymania napompowanej ceny mieszkań :rotfl:

mile_end

tak sobie oglądam i co ja widzę chińczyk w apple ma 2$ na godzinę
dlaczego u nas nie zakładają tych firm w końcu mieli by wydatki podobne a mogli by napisać na produkcie made in UE
aktualny kurs dolara 3,08zł, co daje 6,16zł za godzinę
ostatnio dorabiałem sobie za 5,40zł na godzinę :wstyd:

partii

mile_end napisał(a):

dlaczego u nas nie zakładają tych firm w końcu mieli by wydatki podobne a mogli by napisać na produkcie made in UE

Przeciez Aus-chitz u nas dopiero co zamkneli.

maaaad

mile_end napisał(a):

dlaczego u nas nie zakładają tych firm w końcu mieli by wydatki podobne a mogli by napisać na produkcie made in UE

No właśnie już zaczynają powoli. I to dokładnie w tym celu, o którym piszesz (made in np. France na produkcie).
http://m.wyborcza.biz/biznes/1,106501,11231886.html

BMW Sport

Coś o nieruchomościach, kredytach, zarobkach, itd.

Kto przegląda forum