BMW Sport

Witam,
dzięki Wam wszystkim od kiedy posiadam swoje BMW zrobiłem w nim wszystko co mi podpowiadaliście (koszt ok. 15.000). Auto doprowadziłem do perfekcji technicznej i wizualnej. Teraz nie mam już co robić w swoim BMW. Chciałbym odnowić w swój motocykl, którym ostatnio jeździłem w roku 1996. Od tamtej pory motocykl był nie używany. Z uwagi na brak czasu i możliwości technicznych chciałbym przeprowadzić renowację z pomocą osób, którzy się na tym znają i kochają to robić. Czy macie jakieś namiary na ludzi, którzy takie usługi wykonują i którym można powierzyć zlecenie renowacji ??? Jaki może być koszt i czas takiej usługi??? Może ktoś z Was miał z tym do czynienia.
Pozdrawiam.

Ile możesz tyle zrób sam, czego nie potrafisz lub nie czujesz się zbyt pewny powierz mechanikowi, lakiernikowi.

Moim zdaniem musisz zacząć od wyjęcia silnika z ramy, żeby zrobić kompletny remont, oddać cylinder do szlifiarza, kupić nadwymiarowy tłok z pierścieniami.
Wymiana wszystkich linek, uszczelki, ogarnięcie gaźnika.
Rozebrał bym wszystko do gołej ramy, ramę do piaskowania. Bak, nadkola, koła i i inne elementy oddać do lakiernika.
I robić rzeczy które wyjdą przy okazji

Wolałbym od razu komuś zlecić renowację. Ale rozważę tą propozycję.

Nie znam Cię, ale przynajmniej ja lubię sobie sam podłubać i przy okazji zaoszczędzić parę zł
I później jeszcze mam satysfakcję że zrobiłem coś sam.

Robota przy takim motorku to nie jest nic trudnego i większość majsterkowiczów powinna sobie z tym poradzić

EDIT: Ewentualnie jak chcesz to podrzuć mi ją do Łodzi, jestem uczniem samochodówki, trochę pojęcia o motorach mam i przez wakacje wolałbym zrobić Ci tą Shl za darmo(robocizna free, żebym stratny nie był) niż leżeć jajami do góry. Mówię szczerze

Myślę, że w 5000zł zmieścisz się bez problemu - jeśli część rzeczy zrobisz sam tzn. rozbierzesz go na części i później złożysz do kupy.
Jak dasz firmie zrobić całość, to przepłacisz i pewnie coś schrzanią.
Ja miałem robić WSK 175, ale gość stwierdził, że mi jej nie sprzeda. Jak liczyłem wszystko, to wyszło koło 2000zł, ale ja sam bym się bawił w lakierowanie.

Dzięki bardzo. Tylko, ja chciałem robić to jesienią lub zimą.

Kompletuj graty i działaj. Zobaczysz jakiego będziesz mieć banana na twarzy po ukończeniu renowacji

Gdybyś potrzebował to mam sporo nowych części do takich SHLek; )
Mam 2 i jedną w trakcie renowacji właśnie

Jeden z moich krewnych odrestaurował już kilka sztuk SHL i WFM, posiada dużą wiedzę i... dużo czesci sam też dorabia częsci na wzór oryginału, to namiary na niego www.adaszkiewicz.dzs.pl

jak na moje kacze oko to pozrywaj te naklejki najpierw z błotnika zetrzyj to gówno czym są zamazgane nr na błotniku , następnie weź paste do polerowania i przetrzyj całość lakieru a zobaczysz że lakierowi dużo nie brakuje a jeśli masz do niej papierki to ja lakieru bym nie ruszał w przyszłości będzie więcej warta w ori lakierze niż w sikaczu na wode
lecz to tylko moje zdanie
P.S
łądna babinka mogła by z moją 4'ką stanąć na jednym parkingu