BMW Sport

LEGO, trzeba po prostu miec rozsadek ..

de_bmw, ten z przeciwka miał dwa pasy, a ten który jechał z kamerą jeden i był na środkowym za ciągłą... więc nie jechał swoim pasem...

Co do lusterek... Ciekawe że moto zawsze jedzie srodkiem po linii, chyba że jedzie przed autem to jedzie środkiem żeby go nie wyprzedzić (wiadomo nie ściagacz) a jak stajesz w korku koło niego to się pulta że sie wchrzaniasz autem...

Wyprzedzając na łuku po górkę - każdy jest debilem czy jedzie autem czy motorem. ZAWSZE z przeciwka może jechać drugi debil motorem, subaru czy ferrari, który będzie leciał 200... albo więcej

Też tak uważam!

Co do motycklistów to jak widzę w lusterku to zawsze puszcze, ale zazwyczaj jest tak, że dopiero go widzę jak już wyprzedzi!!! 3 sekundy temu patrzyłeś w lusterko i nic nie było, a tu nagle coś cię wyprzedza! I nie wiem jak tu być uprzejmym dla motocyklistów, jak ich nie widać z tyłu!

lolejko, powinieneś założyć 2 kawałki szyny kolejowej z przodu i patrzeć tylko w lusterka ! Najwyżej wlaniesz tego z przodu Pozatym zapomniej o Freude am Fahren! Masz patrzeć tylko w lusterka, co 0,5 sek. W końcu motor może szybciej i będzie jechał po linii i Cię minie. Olać przepisy. Oni mogą to jadą. Ale zaraz czy jak zmienisz pas to przetniesz jego pas ruchu, on nie ma pasa jedzie między pasami..

Jak widzę motor w korku, kulturalnie się spełniający między samochodami, puszczam, zjadę. O dziwo ostatnio coraz częściej się to zdarza.

Smieje się jak na 5 pasmowym skrzyżowaniu - 2 w lewo 2 prosto 1 prosto i prawo, mija mnie i 10 innych motor i stanie na środku pasa... a potem powolutku rusza...

Wiem, wiem jednostkowe przypadki, jednostkowe przypadki na trasie jak jechałem z motorówką 100konnym baurem że jak jechały dwa harleyo podobne to zawsze obok... oni 90 ja 90 (motorówa) ja kierunek oni przyspieszają - i weż tu wyprzedz na mzaurskich drogach. Jechalo ich potem 7dmiu. KOREK za nimi jak... dopiero jak skrecili do kanjpy się odblokowalo... wiem wiem odosobnione przypadki, my mamy duże auta oni male motorki.

Widze u KotaSylwestra lekkie negatywne nastawienie w stosunku do motocykjlistow... Ja sam chcialbym miec moto ale nie mam go gdzie trzymac bo mieszkam w bloku lubie motocyklistow i jak widze to zawsze zjerzdzam troche na bok czy cos teges, faktem jest ze czasami pojawiaja sie z nikad i tu juz musza sami rozkminic jak sie kierowca zachowa ale np. dzisiaj jechalem do sobotki z wroclawia , zajolem sie rozmowa ze zanajomumi jadac w kolumnie auta wolno tak z 90 poza miastem bylo. z na przeciwka pelno aut co chwila ktos mnie mija ja wyluzowany jade a tu nagle mija mnie cos razem z autem, tak motocyklista na trzeciego, prawda taka ze cieplo mi sie zrobilo bo niewiedzialem o co chodzi no ale w koncu po to jest moto aby nie stac w korkach ale to chyba koles zle wyliczyl... Ja czesto robie niebespiecdzne manewry typu omijanie dziur... czasami najerzdzam srodkowa linie i jak by tak bylo w tym przypadku ten ziomek wbil by sie glowa w moja przednia szybe. Nie wiem czemu nie widzialem jego swiatal czy cos ale byla glupia sytuacja. Co do tego z czyjaj winy sa wypadki to sie nie bede wypowiadal ale sadze ze po obu stronach, prawda taka ze nie raz np, obracam sie zmieiajac pas bo nie dokladnie widze w lusterku a niekturzy wogole nie sprawdzajac robiac ten sam manewr, mysle ze glosne wydechy i jakies mocne swiatla w motorach powinny byc podstawa ...

co do moto...
ZAPRASZAM DO WYPOWIEDZI TUTAJ!!

---> http://www.bmw-sport.pl/viewforum.php?f=47

Już teraz nie sposób mi nie usłyszeć motoru jak śmiga moją ulicą, jakby wprowadzili seryjnie jeszcze głośniejsze wydechy, kupiłbym sobie komplet maskujący leśny, karabunek snajperski i poszedłbym kilkaset m od domu i leżał w lesie przy ulicy i czekał...

de_bmw, masz rację, wejdę na drzewo

Spoko kupię rudy dres i maskę, przebiorę się za dużą wiewiórkę.

kota przebranego za zająca to w misiu widziałem ale za wiewiórke nie