BMW Sport

Jechalam dzis do pracy a za mną kobieta w ślicznym mercedesie. Ale nie tylko sylwetka wzbudziła moje zainteresowanie.
Pamiętacie albo wiecie może, że kiedyś Citroen w starych modelach próbował wprowadzić skrętne światła, które oracały się wraz z ruchem kierownicy? Generalnie patent upadł, i zostało to chyba tylko w jednym modelu.
Jakkolwiek, w mercedesie tym zauwazyłam że w miejscu halogenów są dwa małe światła. Na początku myślałam że ma coś zepsute bo pala się na zmianę, ale potem skojarzyłam, że one pala się w konkretnym celu. Palą się na zakręcie i to nie oba naraz ale jak w lewo to pali się lewy i na odwrót. Potem gaśnie.
Czy to taki właśnie skrętny oświetlacz drogi?
Ktoś coś wie?


Stones...?:-)

Bom ciekawa jak zwykle.

czyzby skrętne biksenony ?
Juz od dawna o tym mowili, od jakiegos czasu - pojecia nie mam odkad sa dostepne w niekotrych modelach aut.

Chodzi o to, ze jak skrecasz np. w prawo, a tam jest ciemnica totalna, to co tam jest zauwazasz zanim tam wjedziesz - a w zwyklych swiatlach dopiero po wyrownaniu kierunku jazdy.

http://www.mercedes-benz.pl/content/pol ... state.html

To był ten mercedes.

Ale własnie o to doswietelenie drogi chyba w tym modelu chodziło. Nie wiem jak w innych autach.
Czy dobrze skojarzyłam?

takie swiatla obecnie sa dostepne za doplata w duzej czesci samochodow klasy sredniej nawet w Oplu Vectrze.

Fakt Citroen jako pierwszy to wprowadzil w swoim coupe...

Znalazłam!

Czyli tak jak myślałam:-)
http://www.mercedes-benz.pl/content/pol ... .0002.html

Skrętne światła
Citroen DS to miał - 50 lat temu
Obecnie np. Renault Modus

Z Twojego opisu wynika że to włączające się halogeny.

Pewnie auto po zalaniu i jak skręca w prawo, prawa strona się unosi, poziom wody się zmienia, nie ma zwarcia i włącza się halogen...

Nowy po zalaniu?????

To się babeczka wkopała
Oj Kocie, Kocie:-)

cena jak za e36....

agrafga, to co widzilas to jest wersja doswietlania zakretow dla "ubogich". kolega ma mercedesa c klase i tez jak pojechal pod moj dom to patrze ze jeden halogen mu sie swieci. powiedzialem mu a on ze nie ze to taka biedna obcja doswietlania zakretow ze jak poprostu skreca w prawo to sie pray halogen zapala.

to o czym pisza chlopaki to juz sa te "bogatsze" wersje doswietlania zakretow

Jakby tak jechac slalomem to mamy koguta w halogenach

W większości aut jest bogatsza wersja - świecą się oba halogeny

to rozwiązanie stosowane jest od lat w amerykańskich samochodach klasy wyższej. nie wiem jak teraz, ale po 2000 roku wiekszośc dużych aut w usa było wyposażonych w taki właśnie system doswietlania części drogi na zakręcie. ciekawym rozwiązaniem było też montowanie pulpitu od alarmu na drzwiach kierowcy (guziki z cyferkami służące do odblokowywania auta). dziwnie to wyglądało i ciekawe czy nie zamarzało w zimie?

Tyle, że nie halogeni sie zapalali a kierunki w błotniku !

racja, racja, albo i specjalnie do tego montowane światła w dolnej, bocznej części zderzaka...

moja małżonka od wtorku będzie się poruszała nowym Fiatem Bravo, który w zakupionej wersji ma właśnie halogeny z funkcją doświetlania zakrętów, bardzo fajna sprawa

Kucharz, ale żeby fiatem?????







świruje

Moja kolezanka z pracy, wielbicielka francuskich aut, a szczegolnie cytrynek, caly czas mi powtarza, ze niemieckie auta sa technologicznie 30 lat do tylu za francuskimi, zawsze sie z tego smieje, ale widze, ze troche racji ma

hehe, to powiedz jej ze moze i ma racje ale jakosciowo francuskie sa tez 30 lat do tylu wzgledem niemieckich

Hm.....ok, w takim razie niech zakupi renault i wymieni w niej przednie żarówki

SAMA!! Patrzcie jaka technologia...wszystko trzeba do warsztatu pchać;-)