trauma polskich żolnierzy po misjach pokojowych. Przeczytajcie.
Cytuj:
ZW robi z tego cyrk, nie potrzebnie.
Zgadzam się z tym. Nie wiem kto wydał ten rozkaz zatrzymania. Jest on trochę popisowy. Wyciągać męża/syna/ojca nad ranem jak bandytę na oczach bliskich. I żeby za morderstwo z premedytacją, długo i dokładnie planowane, a nie za akcję, na ktorą został wydany rozkaz. Żadna organizacja międzynarodowa nie domagala się tego. Pomylki się zdarzają w takich stresujących sytuacjach na obcej ziemi. Zresztą później plscy żolnierze zrobili wszystko, aby zrekompensować stratę bliskich i zdrowia tamtejszej ludności.
Myślę, że ten kto wydal decyzję o zatrzymaniu żołnierzy na nocnym patrolu po mieście w Afganistanie, czy Iraku zesrałby sie w gacie po pierwszym usłyszanym strzale...