Trzeba pogratulować legii sukcesu

. Kolejny raz przy wsparciu sędziego wygrała. Tym razem wsparciu (L)ubianego Frankowskiego

. Znokautowany Pawelec ( Pawelec ma zwichniętą żuchwę). Sfaulowany Paixao. Bramka na 3:1 ze spalonego itd., itp.

Co do gry ręką. Cytowane wielokrotnie w temacie weszlo.com
http://weszlo.com/2010/04/29/jak-to-z-gra-reka-bywa/ na temat gry ręką podaje
Cytuj:
W futbolu gra ręką jest zabroniona. Ale nie jest zabronione dostanie piłką w rękę. (…)Przy mocnym uderzeniu z bliska, niezależnie od okoliczności trudno mówić o rozmyślności. (…) Zamieszanie podbramkowe, obrońca stojący na linii bramkowej w zamieszaniu wykopuje piłkę, ale trafia w rękę stojącego przed nim napastnika. I pada gol. Gol prawidłowy. Mimo że ręką. Bo ręka nie była celowa. W tym momencie nie różniła się niczym od uda, pleców czy głowy.
Zatem jeśli u Pawelca było zagranie ręką ( obaj zawodnicy byli blisko siebie, piłka odbiła się od tułowia i uda Dudy, trafiła w rękę Pawelca) to zagranie ręką było też u Jodłowca, gdy strzelił gola na 2:0 (Jodłowiec strzelił głowką i odbiła się piłka od jego ręki). Mimo mojej sympatii do przedstawicie(L)i narodu wybranego, nie uważam, że Jodłowiec zdobył gola ręką.
Mecz był na remis, ale sedzia jako 12 zawodnik legii

( im blizej konca sezonu tym drukowanie bedzie bardziej widoczne ) zapewnil swojej druzynie zwyciestwo i 3pkt.
Zielone boisko czy zielony stolik? Oto jest pytanie.
O sedziach dyplomatycznie wypowiedział się trener Slaska:
,, Pan Marciniak (sedzia meczu PP Slask-legia) wyprawiał różne rzeczy. Dzisiaj żuchwa wyskoczyła Pawelcowi, a arbiter Frankowski nic z tym nie zrobił. To jakiś problem w całej Polsce’'.Franciszek Smuda nie jest już trenerem Wisły .