
Koledzy potrzebna pomoc dla synka kolegi z Klubu BMW Maxbimmer.
Cytat z forum:
Witajcie Bimmbry
Zwracam się do was z niemałą prośbą... ale wcześniej troszkę opiszę sprawę.
Niektórzy pewnie wiedzą, inni pewnie mniej że 24 kwietnia tego roku urodził mi się synek.
Dostał na imię Oluś. Przez pierwsze 2 tygodnie wszystko było w idealnym porządku. Cieszyliśmy się nim wspólnie z całą rodziną.
Jednak w 18 dniu życia stało się coś co obróciło wszystko do góry nogami i pozamiatało całą rodzinę...
W ten dzień około południa na rękach żonki, Olek dostał jakiegoś mocnego ataku...nie będę opisywał dokładniej, ale sytuacja wyglądała strasznie. Zadzwoniliśmy po pogotowie, które zabrało nas do Szpitala w Zgorzelcu. Tam jednak nie mieli pojęcie co to może być. Zgorzelec wezwał karetkę Legnickiego szpitala. Po dotarciu do Legnickiego szpitala Oluś został diagnozowany...
Niestety sytuacja była bardzo poważna – Wylew 4 stopnia. Stan krytyczny... I informacja „prawdopodobnie nie przeżyje nocy” !!!
Na szczęście okazało się, że mamy dobrego Anioła Stróża i zarówno w pierwszą noc jak i we wszystkie pozostałe nie pozwolił nam on zostać bez synka.
W szpitalu spędziliśmy prawie 2 miesiące. Byliśmy pod wspaniałą opieką Ordynatora dr Kowalika i reszty personelu. Na ten czas dzięki ogromnej pomocy rodziny i przyjaciół przeprowadziliśmy się do Legnicy, aby w każdy możliwym momencie być przy Olku.
W międzyczasie Olek przeżył 2 skomplikowane operacje Neurochirurgiczne we Wrocławiu i mnóstwo innych mniejszych zabiegów, które pozamiatały by nie jednym dorosłym osobnikiem.
Jednak wszystkie powyższe czynności przyniosły skutki i Oluś jest dzisiaj z nami.
I pomimo ciężkiej przeszłości neurologicznej i diagnoz, które mówiły m.in. o tym, że nie widzi. Z każdym dniem zasakuje nas i lekarzy !
Na dzień dzisiejszy – po odwiedzeniu kilkunastu specjalistów, klinik itp. Olek widzi i powoli dogania rozwojowo swoich rówieśników.
Jednak ta „gonitwa” (dosłownie, bo w tym wieku liczy się każdy dzień) wymaga stałej opieki specjalistów. Wiadomo, że na NFZ nie ma w takim przypadku co liczyć – pewnie dalej stalibyśmy w kolejce z pierwszą wizytą u Neurologa... Więc w grę wchodzą tylko prywatne wizyty, prywatne rehabilitacje itd.
Dlatego ten post z prośbą. Możecie mocno nam pomóc przekazując 1% podatku na Olusia. Można tego dokonać właściwe wypełniając swój PIT. W ten sposób 1% waszego podatku zostanie przekazany na specjalne subkonto założone w Fundacji Avalon i pomoże w dalszej rehabilitacji.
Wskazówka jak to zrobić:
JAK PRZEKAZAĆ 1%
Wypełniając zeznanie PIT, podatnik musi obliczyć podatek należny wobec Urzędu Skarbowego.
W rubryce WNIOSEK O PRZEKAZANIE 1% PODATKU NALEŻNEGO NA RZECZ ORGANIZACJI POŻYTKU PUBLICZNEGO (OPP)
• Wpisać numer KRS: 0000270809
• Obliczyć kwotę 1%
W rubryce INFORMACJE UZUPEŁNIAJĄCE (bardzo ważne!)
• Wpisać nazwisko oraz numer członkowski nadany przez Fundację - BEDNARZ, 5182
A jeśli macie kila groszy nie mieszczące się już na waszym koncie bankowym, możecie dokonać bezpośredniej wpłaty na konto, w ten sposób:
Należy dokonać przelewu bankowego (może być przelew internetowy) lub wpłaty na poczcie: • nazwa odbiorcy:
Fundacja Avalon - Bezpośrednia Pomoc Niepełnosprawnym, Michała Kajki 80/82 lok. 1, 04-620 Warszawa
• numery rachunków odbiorcy:
Rachunek złotowy PLN: 62 1600 1286 0003 0031 8642 6001 Rachunek walutowy EUR: IBAN: PL07 1600 1286 0003 0031 8642 6021 Rachunek walutowy USD: IBAN: PL77 1600 1286 0003 0031 8642 6022 Rachunki prowadzone przez: BNP Paribas Bank Polska SA
W tytule wpłaty proszę podać nazwisko i numer członkowski nadany przez Fundację – BEDNARZ, 5182
(ten dopisek jest bardzo ważny).
Wszystkim, którym za pomocą tego posta ukradłem kilka minut życia, bardzo dziękuję.
Pozdrawiam
tazunio
Link do tematu:
http://www.maxbimmer.pl/f103/pomoc-dla- ... post368375Info na Fejsie:
https://www.facebook.com/Maxbimmer.klub ... =3&theaterZ góry dziękuję za Waszą pomoc
