BMW Sport

To co Boruc wyprawiał nie wymaga komentarza, praktycznie on przegrał dla nas ten mecz. Inni także zbytnio się nie popisali, ale to on popełnił błędy, które kosztowały nas przegraną.

Pięknie grały nasze orły

nic się nie stało łutututu, chłopaki nic się nie stało, itd.

To chyba nic straconego co?

W druzynie Irlandii nie graja czasem tez polacy ?

haha wiedziałem że przegrają

"- Bardzo słabo zagraliśmy w defensywie. Po bramce Jelenia wydawało się, że wróciliśmy do gry. Niestety, tak się nie stało - powiedział Beenhakker.

Holender odniósł się również do warunków, w jakich przyszło grać obu drużynom. - Stan murawy był fatalny. Oba zespoły miały z nią problem - powiedział.

- Boruc jest załamany, tak jak cała drużyna - powiedział. Dziwić może jednak stwierdzenie Leo mówiąca o tym, że postawiłby dzisiaj na Fabiańskiego, gdyby nie infekcja jelit, jakiej nabawił się golkiper Arsenalu."

- źródło: WP

A może zupa była za słona?
Takie komentarze mógłby sobie darować.

Przypomina mi się jak za małolata grałem w jakimś turnieju halowym i miałem takiego kolegę, co wiecznie narzekał jak przegrywał (aczkolwiek faktycznie był w miarę dobry) i zapamiętało mi się, jak twierdził, że przegrali, bo w hali wszystkie okna były zamknięte i było duszno