Witam wszystkich!
Z góry przepraszam za brak stosownego przedstawienia się - ale piszę w dość wyjątkowej sprawie.
Zapewne słyszeliście już o bandyckim haraczu jaki planuje nałożyć na Polaków Ministerstwo Finansów. Dokładna formuła nie jest na razie znana, natomiast w prasie pojawiają się przecieki i domysły (ostatnie m.in.
tutaj i
tu). Planowana wysokość tego rozboju jest skandaliczna - od kilkuset złotych rocznie dla pojazdów małych i stosunkowo nowych, do kilku tysięcy rocznie (!!!) dla aut jakimi jeździ wielu z Was.
KTO TAK SIĘ TROSZCZY O "EKOLOGIĘ"?
Ten złodziejski podatek od lat próbuje przeforsować pod płaszczykiem "ekologii" lobby producentów i dealerów nowych samochodów, na czele z "niezależnym ekspertem" Wojciech Drzewieckim i Związkiem Motoryzacyjnym SOIS (
sami jawnie piszą po co powstali).
Lobbystom od dawna nie w smak jest, że część ludzi woli dobre używane auta wyższej klasy, niż sprzedawany przez nich szmelc z najniższych segmentów A, B i ew. C. Niestety, jak dotąd wszystko układa się po ich myśli. Min Fin okazało się b. chętne do współpracy, a dodatkowo poza "ekologią" można wytrzeć sobie gębę "wszechświatowym kryzysem" i tym że "cała Europa wspiera swój przemysł motoryzacyjny".
Warto zapamiętać, że nowy haracz chce wprowadzić rzekomo "liberalną" partia, której głównym hasłem wyborczym była OBNIŻKA PODATKÓW (!).
PERFIDNA STRATEGIA
Widać już, że Min Fin i lobbyści mają
sprytną strategię:
- samochody małe - a tych jest najwięcej - chcą opodatkować umiarkowanie (kilkadziesiąt-kilkaset zł rocznie). Z jednej strony ma to "wyciszyć" dużą grupę kierowców (bo kto by chciał się awanturować dla takiej sumy). Z drugiej - odebrać argument, że podatek uderzy w najuboższych (auta za 1500 czy 2000 zł to zwykle stare egzemplarze tych najmniejszych, jak Fiat Cinquecento czy Toyota Starlet)
- z kogo można więc wydoić więcej? Oczywiście, świetnie się nadają posiadacze aut średnich i dużych, mających kilka-kilkanaście lat i kosztujących powiedzmy 15-30 tys. zł. W tej grupie są popularne modele Mercedesów, BMW czy Audi, Opel Omega i wiele pojazdów amerykańskich. Lobbyści doskonale wiedzą, że ci kierowcy woleli wybrać starszy dobry samochód klasy wyższej, niż najtańsze toczydło prosto z salonu - i przebierają nogami żeby tą pierwszą opcję zlikwidować. Pseudoekologiczny podatek od wielkości silnika rzędu kilku tysięcy złotych rocznie (za kilkunastolatka) znakomicie spełni to zadanie.
Dlatego
tym ważniejsze jest, żeby zmobilizować do protestu powiadaczy aut średnich i dużych.
CZY MOŻEMY ZATEM COŚ ZROBIĆ?
Tak - przede wszystkim należy odwiedzić następujące strony:
www.starszeauta.pl
wmw24.pl/stop-auto-tax/listy/brak-zgody/
i wysłać obydwa protesty.
Tych z Was, którzy chcą pomóc więcej zachęcam do:
- pisania ostrych sprzeciwów do polityków PO i PSL. Warto pisać do posła/senatora ze swojego okręgu, do władz krajowych, ministra finansów, premiera itp.,
- alarmowania o haraczu redakcji wszelkich mediów (od gazet niszowych jak BMW Trends po największe dzienniki takie jak Fakt, Super Express, Dziennik, Rzeczpospolita),
- pisania do wpływowych publicystów prowadzących blogi (Robert Gwiazdowski, Korwin-Mikke, wielu innych) aby zamieszczali stosowne wpisy i podane wyżej dwa linki,
- i przede wszystkim: informowania innych gdzie się da (znajomi, fora, portale społecznościowe) i zachęcania aby robili to samo.
To jest naprawdę bardzo ważne. Masa ludzi ma szczątkową wiedzę o planach rządu, myśląc np. że podatek ma dotyczyć tylko aut importowanych, itp.
CZY TO COŚ DA?
Wbrew pozorom uchwalenie podatku nie jest przesądzone. W Polsce jest lekko licząc z 10,000,000 kierowców - to bez porównania więcej niż górników przed którymi nieraz klękał rząd. Wystarczyłoby, żeby każdy z nas namówił 5-10 osób do wyrażenia sprzeciwu. Jeśli protest będzie naprawdę zmasowany, to PO i PSL będą musiały się wycofać - bo zrozumieją że inaczej wypad z ciepłych posadek po wyborach.
Mamy też
pierwsze dowody że nasz głos jest słyszany - zaledwie po kilku dniach akcji (!). Idealnie byłoby trafić na pierwsze strony największych portali/gazet.
Wszystko przed nami!
Michał
---------------
Notka do adminów: kampania cały czas jest rozkręcana, więc jeżeli Administratorzy nie mają nic przeciwko, mógłbym zamieszczać w tym temacie aktualności.
Celowo nie dopisywałem się do istniejącego wątku, żeby idea protestu nie zaginęła wśród dyskusji (zwykle tak bywa).
Poddaję również pod rozwagę podklejenie wątku, ponieważ temat jest ważny i dotyczy entuzjastów motoryzacji niezależnie od marki.