Kocie a wyobrazasz sobie co by bylo gdyby
zadne nie trafilo na zlom, bo tak rozumiem Twoje zale
taka jest kolej rzeczy-po jakims czasie auto trafia na zlom , a pare sztuk do kolekcjonerow
czy wedlug Ciebie kazdy musi byc kolekcjonerem??to co to by byla za kolekcja jak kazdy by taka mial??
KotSylwester napisał(a):
Co miałeś na myśli pisząc o ścinaniu lasów?
skoro "0" zlomujemy to gdzies autka musza stac
KotSylwester napisał(a):
Polecam oddać na złom BMW 507, 1602, isettę, kilka E24 albo mercedesa Pagodę i inne 30-40-50 letnie szroty. Zabierzmy je a ich właścicielom dajmy bonus na Fiata Pandę
jak pisalem,pare sztuk do kolekcji dla wielbicieli,w swoim czasie te auta oddawano bez zalu ,teraz po latach jest placz...a gdyby ich caly czas byly dziesiatki tysiecy sztuk to tez bys za nimi plakal??
KotSylwester napisał(a):
jak Corvetta z 93 ma się stać ciekawym zabytkiem jak są zezłomujesz jak będzie imała 15-20lat?
nie martw sie ,pare sztuk sie ostanie w jakiejs stodole
spedzilem jedna noc w jakims motelu pod granica mexykanska, rano wyjezdzam , patrze a tam bardzo fajny szrot...jakie fury stare tam staly...

takie z lat 50 i 60...tylko ze byla niedziela rano ,zamkniete
ale nic nie stoi na przeszkodzie kupic takie auto i je odrestaurowac