BMW Sport

Cześć

Z uwagi na to, że moje kable przed chwilą poszły sie ciąć szukam czegoś nowego i tutaj wyskakuje do was z zapytaniem. Bez znaczenia jest jakie kable weźmiemy? Dodam, że zależy mi na odpalaniu diesle swoim dieslem. Ostatnie kupiłem za 60 zł w jakiejś spożywce i odziwo paliły wszystkie samochody. Coś konkretnego polecacie?

Cześć Ben !

A jeszcze dzisiaj pisałeś w innym temacie:



Mam Cię !

Bo nie mam z tym problemu, jednak jak wiesz latam w trasy i wolę dmuchać na zimne i mieć te kable przy sobie. A zazwyczaj tak wychodzi, że troche tych aut obsługuje, z reguły nie swoje, chociaż raz sie w tym roku zdarzyło, że DS nie odpalił.

Ja mam siakies z marketu 600A za 25zl. Tydzien temu odpalalem sasiadowi mercedesa 300D i bez problemu. Tzn nie spalily sie. Ogolnie patrz na amperaz aby byl jak najwiekszy i grubosc min 16mm2.

jak najgrubsze

nie lepiej sobie samemu zrobić ?? chwila roboty, taniej i przede wszystkim walniesz sobie tak gruby kabel jak ci się podoba

IMO z 20 mm^2 powinno styknąć

x2

Ja mam stare grube kable produkcji jeszcze radzieckiej i parę osób już nimi poratowałem.

Spawalnicze z gumową izolacją od starej spawarki się nadają. Te kupne to albo za cienkie albo izolacja al'a silikonowa pęka na mrozie .

Ja polecam zrobienie samemu z plusowego kabla z BMW idącego z aku do komory silnika... nie ma opcji żeby jakieś auto nie zapaliło albo kable się spaliły Sam często używam do odpalania aut i 530d odpaliła na nich bez problemu jak padł aku.

Ja mam z TESCO za 15staka i są już sławne na cały blok!

podziele zdanie kolegów i zrób sobie je sam.
i respekt wzrośnie i wszystko odpali

Kup gotowce i je przetnij, zobaczysz tam nie więcej niż 2mm a nie 20mm...
Przydadzą się z nich krokodylki. Sam kabel ja polecam od zasilania od car audio: niezłe ceny w stosunku do przekrojów. Tam jednak jest taka dość cienka silikonowa izolacja, ja użyłem jeszcze takiego plecionego peszla, teraz wyglądają jak jakieś audiofilskie przewody do odpalania. przy 20mm^2 dawca odczuwa już spooooore obciązenie. Po około 30sek od podłączenia można kręcić.

Jak na razie na chińczykach ze stacji benzynowej odpalił zarówno Twingo, Clio, E46 i Lublin A przy kolejnym wyjmowania z Lublina już nie działały... Przerwały się gdzieś

Ja mam z BP za punkty już 9 lat i nadal są sprawne

Kumpel robi przewody dobrej jakości, dużo miedzi, zacynowane końcówki. Koszt chyba 70zł wiem, że ma wystawić na alle. Wyglądają tak:

no wyglądają trochę lepiej niż te z tesco za 8 zl ;p hehe

to ma działać, a nie wyglądać

Jak kiedys bylem w stosownym sklepie i pytalem o kable to tez mi doradzili zrobienie samemu. TDS mial sluszny aku wiec chcialem zeby kable byly o odpowiednim przekroju i dlugosc, ktora pozwoli mi spokojnie podlaczyc 2 auta, ktore nie dotykaja sie zderzakami.

Za materialy policzyli mi 150zl z jakims tam rabatem. Mysle ze nawet po cenach hurtowych taniej niz za 100 sie tego nie zrobi.

Teraz mam jakies marketowe, sztywnieja na mrozie i sa krotkie oraz cienkie. W zeszla zime dawaly rade, w ta nie bylo potrzebu uzywac, ale jak kiedys kolega krecil rozrusznikiem ze 3 min, to byly takie gorace ze przez rekawiczki poczulem

Marketówki to jest dziadostwo. Przekonałem się o tym w byłej firmie. Gdy samochody służbowe postały tydzień to żaden nie odpalił choć niektóre miały tylko rok (w tym przypadku mój Bipper), szefowi szkoda było 100 na porządne kable więc męczyliśmy się takim dziadostwem. Ciężko było odpalić cokolwiek przy ich pomocy. Dopiero jak przywiozłem swoje kable (wojskowe, gdzie drut miedziany jest grubości kciuka ) auta zapalały w mgnieniu oka. Ostatnio ojciec też kupił jakieś marketówki i nie byliśmy w stanie odpalić jego E39. Lepiej dać więcej i mieć spokój.

Z marketówek da się odpalic samochód ale trzeba podłączyc te kable i odczekac przymajmniej z 20min aż poprostu jeden akumulator podładuję drugi i wtedy palic.Ja osobiście zainwestowałem w kable za około 100zł i nigdy nie mam problemów z odpaleniem prze z nie