No przez roździeń

czyli Katowice. podniecić się nie podnieciłem. Ale było śmiesznie

szkoda że mi videorejestrator się wyłączył no i mam nadzieje że nikt poza mną nie nagrywał. Wszystko było z głową choć z boku mogło to źle wyglądać.
Ale gdyby ludzie jeździli poprawnie to by nie było takich cyrków. bo kuuuu tam zawsze lewy pas zajęty. I trzeba robić slalomy - nie wspominając o mośkach przyśpieszających gdy się ich prawym pasem wyprzedza.
A zaczęło się od tego, że jechałem tak okolo 110 za mną auto... zrobiło się miejsce to cyk na prawy i go wpuszczam noooo kurrr wyprzedzał mnie z 1-2km/h przede mną auto jechało środkowym (no bo prawy go parzy) tak z 70-80 więc już mnie podirytowali bo za bardzo bym musiał hamować więc na prawy wskoczyłem i wrocilem na lewy. Zjechałem z drogi tej e90 i jakoś mi się wkręciło to się do niej przykleilem

Agresywna jazda ale z głową... czasem widać że ktoś ciśnie jak wariat a po chwili brakuje mu hamulców albo wyobraźni i obeznania z maszyną.