BMW Sport

Witka.

Auto kolegi z pracy. Szczęście miał niesomowite. Stali w korku w Płońsku (2-3 tyg temu).
Chrysler 300C nie zauważył korka. Musiał jechać setkę lub lepiej. Urwało mu kolumnę mcphersona.... Mimo pasów siniaki od uderzenia w szybę.

PROBLEM:
-PZU wypłacić chce 6200zł. Na wrak znaleźli kupca za 1400zł - żarty jakieś. Co robić? Można z PZU wlaczyć? Jak?

VW Golf Kombi 95r.
1.8 75km + LPG (nie wtrysk)
klima
szklany el.szyber
2xPP
wspoma
ABS
reg. świateł.

W dodatku przed wakacyjnym wyjazdem poszło 2500 na przegląd (zawieszenie, płyny, filtry)

Co zrobić? Na pewno auta nie odda za 1400zł to pewne że sprzedamy je na Allegro - chyba że oddamy PZU za wieksza wycene..., ale co z kasą z PZU?


FOTKI:

Miałem identyczną sytuację z 5.

Sprawa nie do załatwienia.
Niech się odwoła, powinni podnieść wartość pojazdu o pare złotych, załączenie faktur z napraw będzie dobrym argumentem. U mnie podnieśli o 2k. Zawsze lepsze to niż nic.

Niech bierze kase od PZU a wrak może niech sam spróbuje sprzedać, choć wiele więcej nie weźmie raczej - marne szanse... ewentualnie na części jak ma gdzie trzymać i chce sie w to bawić.

Sądzenie się nie ma sensu, więcej straci niż dostanie... nawet jak wygra, to sędzie mu po roku powie 'rzeczywiście, 500 pln więcej sie Panu należy'.

Fak faktem i tak mu dużo dają moim zdaniem, jak nawet odda wrak za 1700 to będzie mial okl 8k. Za tyle może kupić drugie takie, nawet taniej.
http://www.allegro.pl/item401250080_vw_ ... 9_tdi.html

Ok, dzięki za pomoc, napiszemy pisemko+fakturki.

Z ogłoszenia bez klimy i do opłat za 1500 + LPG za 2tys.. (teoretycznie bo to diesel)

Kyo, a Ty co zrobiłeś z wrakiem?

Krynio z Baurem ode mnie kupili wrak.

Za klimę, LPG, nikt Ci nie zapłaci, to żadna opcja jest. U mnie 'tuning (koła, spojlery, audio, lift)' został wyceniony na 500PLN . Stary rocznik, duża strata. Nic tego nie zmieni.

Moim zdaniem on z tej obecnej wyceny wychodzi 'na zero', nie jest źle.
A to że miał auto np zadbane i odremontowane i ma całą mase zawracania d.. i nowy zadbany ciężko będzie znaleść - zawsze się traci na dzwonie - nikt za to nie zapłaci, niestety .

Kot, jakby zrobić fotki tylko z przodu, to na allegro nawet i za więcej pójdzie...


















przepraszam, niestosowny żart...

Kyokushin, nie zrozumialeś mojej intencji . Jakby kupil golfa takiego jak z ogłoszenia, to musialby dolozyc 4 i nie mialby klimy (więc nie wyszedłby na zero), nie mowie ze mają mu placic za klime.

Nie.

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C5104193
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C5592228
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C4602351
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C5499879 LPG, klima 100KM
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C5771906 LPG, klima 90KM i zarejestrowany.

Tak więc na szybko znalazłem lepsze wersje w których wychodzi na 'zero'.

Odwołajcie sie, może kasy troche dadzą jeszcze, może wrak sprzedacie drożej, fakt faktem teraz jest naprawde nieźle z tego co widze.

Kyokushin, te tak

Chociaż nie, żaden nie ma 2xpp klimy i szybra, 1.8, abs... - naraz

Ale nie o to chodzi czy można kupić podobnego za tą kase czy nie, chodzi o to co zrobić żeby dostać więcej... nie wiem po co wklejasz golfy, skoro napisałem że już kupił Lagune.

Nie doczytałem że już kupił - chciałem pomóc i dałem linki.
A 'do koloru, do wyboru' to tylko nówka w salonie

Wiesz, w takich przypadkach trzeba się cieszyć jak sie uda wyjść na zero lub z minimalną stratą, zarobić na tym się nie da, szczególnie jak masz zadbane auto. Jak masz rupiecia to tak, bo ceny idą z tabel, ale dobre i zadbane auto kosztuje przeważnie więcej niż podają tabele eurotax/infotax/robimy_w_balona_tax.

Brac 6200 zl od PZU + zwrot za niewykorzystane ubezpieczenie (jesli trwa) + kasa ze sprzedazy na czesci we wlasnym zakresie: silnik, skrzynia, drzwi przednie, szyba przednia, szyber, instalacja gaz, plastiki przod, zegary, kierownica itd (bedzie wiecej niz 1400 zl). Suma sumarum powinien wyjsc na cene rocznikową. A poniesionych nakładów na auto, nikt nie zwróci, wiec było minęło. Dobrze, ze zyje i nie jest kaleką, bo od takiego strzała w tył mogł miec problemy z kręgosłupem.

renoraines, drugie kombi do kasacji w ciągu 1.5 roku. Pierwsze (felicja) wjechało pod transportera z paletą cementu... Wtedy córka miała farta ze się przesiadła do przodu po tym jak żone wysadził... na jej miejscu było koło zapasowe z bagażnika.

Teraz, fart większy... żona siedziała zwykle na tylnej kanapie, ale wieźli pas wcześniej więc usiadła z przodu. Szklany TV 14 zostal u sąsiadów na działce, tak byłby w bagażniku... widły na ryby też... wszystko poukładane w kufrze i co z tego...

Teraz kupił lagune z solidną KRATĄ

Nie wiem co doradzić ale kolega faktycznie miał szczęście ze zdrowiem!
Koelżance, której ukradli passata (wklejałam tu info) PZU po dwóch miesiącach zagrabiło 5000 zł....Podobno ma się cieszyć że nie więcej! Tyle ponoć straciło auto od dnia zakupu do dnia kradziezy!

Dziwie sie troche niektórym, że tak "cielęcio" i ofiarnie podchodzą do tego.

Mam jakieś tam auto, a nich będzie M5 dla przykładu, warte 40 tys pln.

Nie z mojej winy ktoś mi moje auto niszczy, nieodwracalnie.
A ubezpieczyciel tego sprawcy, mówi mi - ten grat był warty 15 tys, bo tyle kosztuje e34.
Z jakiej racji ja mam tracić z powodu zdarzenia, które nastąpiło nie z mojej winy ?!

Przypadek Agrafgi totalny !!
To idąc tym tropem, jakby sprawe odciągali z rok, to by mogli wypłacić z 20 tys mniej !!

Ludzie, nie dajcie sie tym złodziejom i walczcie o swoje.
Z jakiego tytułu, macie jeszcze drzwi sprzedawać, silniki - żeby zniwelować działania ubezpieczyciela ???!!!

ojjj wnerwiłem sie....

Ja tez. Kiedys na bombach wychodzilo sie super, nie mowie oczywiscie o tych ustawianych bo to zupelnie inna strona medalu. Prosty przyklad - moje byle stare e30 325 cabrio w 2002 roku mialo autocasco na 34 tysiace zlotych. Wzieto pod uwagę wszystkie elementy wyposażenia, koła Brock'a, skórzaną tapicerkę, system audio itp. Krótko po tym jak sprzedałem ją na xxx rat kuzynowi. ten zsunał się do rowu i zrobił z cabrio pick'upa. Odszkodowanie szkoda całkowita - 28 tysięcy pierwsza wersja, po odwołaniu się 30500 zł. Sprzedaz wraku za 12500 !!! wtedy podaz cabrio była tak mała, że rozbitek stał w gazecie może 6 godzin, inne czasy, ludzie się mało nie pozabijali za niego. Łącznie zatem 43000 zł, mozna bylo kupic roczną vectrę za trzynastoletnie BMW cabrio. Teraz wypadek oznacza same kłopoty, łącznie z finansowymi. Odszkodowania wyliczane na zamiennikach, ręce opadają.

Zgadzam się z Boogiem. Walczyc, walczyc. Napisanie pisma i dołączenie faktur z ostatnich inwestycji nie kosztuje.

podam przyklad z mojej kolizji jaka mialem w wawie gosc mi wjechal w blotnik ciezarowka coca coli
błotnik w e46 zostal wyceniony na 78 zl!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
jak mi powiedzial to ten rzecoznawca kazalem mu szukac mi takie w internecie i zeby nie odstawal o 5 cm od kazdej szpary

mozesz sie odwolac jak dobrze pamietam 2 razy... po tym fakcie mozesz oddac auto do wyceny u swojego eksperta - nie z pzu. Niestety przy stwierdzeniu kasacji dostajesz 60 lub 70% wartosci pojazdu rynkowej. Nigdy sie to nie wraca.... chyba, ze po wypadku korzystal z lekarza...np chodzi w gorsecie, zlamal reke itp moze oprocz swojego ubezpieczenia nw itd dostac kase za zdrowie z oc sprawcy. Sa to nie male pieniadze w pzu od 2 do 4 tys.

Nie mogę pojąć dlaczego jak mi ktoś zdemoluje auto ( bo jak to inaczej nazwać) to mam dostać 60-70% kwoty. Powinienem dostać 100% + pokrycie kosztów rejestracji nowo zakupionego i rekompensatę za stracony czas, oraz kasę na wynajem auta zastępczego na min. 14-21 dni - czas na zakup drugiego, i oczekiwania na kase.

Pewnie oc wzrosły by dwukrotnie wtedy.

true

dlaczego mam być "w plecy" jeśli stało się to nie z mojej winy. I nie z mojej winy zmuszony jestem szukać nowego samochodu, kombinować itd.


No, ale ciężko byłoby ten pomysł "przepchnąć" w sejmie. Podejrzewam, że zaraz podniosły by się głosy zwykłych Polaków, którzy nie chcieli by płacić większej składki, bo nie Którzy uważają że jeżdżą bezpiecznie i nie biorą pod uwagę tego, że spowodują wypadek, albo że jeżdżą tylko do kościoła i takie ubezpieczenie nie jest potrzebne

Sylwek_ch, O ile dobrze mi sie wydaje to na czas naprawy możesz wypożyczyć auto i zwracają kasę, przy kasacji chyba nie... Dodatkowo coś mi świta że chyba są jakieś dodatkowe opcje, nie wiem czy DAS nie daje takich możliwości jak pisałem.. DAS to chyba 270zł za auto na rok. Miałem wykupić... ale między innymi nie kupiłem dlatego że ochrona zaczyna sie 3 miesiace po wykupieniu

Na czas naprawy tylko, jezeli samochod jest wykorzystywany w celach zarobkowych. Prywatnie mozna sobie co najwyzej podjechac autobusem