BMW Sport

Polska wygrała. Kto tak obstawiał?
Przyznam szczerze że ostawiłem na Czechy.
Ciesze się że Polska wygrała- co więcej- zasłużyli na to.

Brawo.

w co wygrala?

okazało się że mamy najlepszy związek piłki nożnej i rząd na świecie. Hura

Pułkownik Zuber, mam zasade nigdy nie stawiam przeciwko Polsce i klubowi z mojego miasta, choćby grali z Brazylią (w przypadku Polski) lub z Barceloną (w przypadku Korony), na te drużyny stawiam kaske tylko wtedy gdy rzeczywiście są faworytami. Osobiście sądziłem że dziś będzie remis 1-1, ale musze przyznać że rodacy zagrali godnie i zwyciężyli zasłużenie

P.S.
Maćku PZPN ani Rząd nie grały na boisku .... więc ja nie zmieniam zdania o tych instytucjach

Tak czy owak pilka nozna to chyba najnudniejszy sport na swiecie...

Szkoda, może to dało by rozstrzygnięcie

po co rozstrzygać coś co jest wiadome od dawien dawna?

Brawo. Chłopaki zagrali naprawdę ładnie, szczególnie w l części.

ja już widziałem wynik 3:0, spisali się jak nigdy!!

Żeby nie wprowadzać w błąd - było 2:1 dla Polski

Dobrze grali, była nawet ogromna szansa na 3:0, skończyło się na 2:1, ale to i tak dobry wynik, bo Czesi są chyba na 8 miejscu w rankingu FIFA A na którym Polacy? Czesi zlekceważyli Polaków, gra im się nie udawała i tak się to skończyło.
PS. To był jeden z niewielu meczy Polaków, który fajnie się oglądało.

zagrali na wystawke i się opłaciło ,zresztą nie podobają mi się ci czesi słowiańskie mordy i zachodnioeuropejski image ,śmiesznie to wygląda,a jeszcze czeska prasa kpiła że ich drim tim gra z polskimi rezerwowymi

a nie odwrotnie:)

na pewno nie

Wszytko fajnie, tylko szkoda ze taki mecz tarafia się naszym kopaczom raz na dwa lata...

Polska jest na 30. miejscu w rangingu FIFA, Czesi na 8.

Polacy zagrali tak jak z Portugalią (też było 2:1), szczerze to stawiałem na góra remis, ale byłem w szoku, Czesi dostali zajebistą lekcję, może im się przyda, bo pewnie myśleli, że gładko wygrają z "rezerwowymi" Polakami.

Brawo Biało-Czerwoni !

Przegraliśmy wygrany mecz.

No niestety.
Kilkanascie lat grałem w piłkę. Stara trenerska szkoła mówi, ze przegrani nigdy nie byli lepsi w meczu, co najwyżej robili dużo lepsze wrażenie. W piłce chodzi o to żeby zdobywac bramki, kto zdobył więcej ten był lepszy. Sprawdziło się to wczoraj, Polacy zrobili lepsze wrażenie niż Słowacy, ale w końcówce dali dupy masakrycznie. Przeciętnym Słowakom wystarczyło 6 minut żeby wsadzić dwie tzw. szmaty i to oni byli lepsi w tym meczu. Nie ma co ukrywać że nasze chłopaki (może z dwoma wyjatkami) byli cieniem drużyny, która pokonała Czechów.
Dlatego śmieszy mnie to co od rana czytam w internecie, że Słowacy fuksiarze itp. Trzeba było wsadzić im cztery bramki w pierszej połowie i wynik byłby inny, prawda? A nam zawsze przeszkadzają słupki, przeszkadza murawa, przeszkadza Howard Webb. Tak tragicznej (w sensie zmyślanych powodów porażki) drużyny nie ma na całym swiecie.

Co jak co, myslę że nasi i tak wejdą z co najmniej drugiego miejsca. Grupa jest słaba, a faworyzowani Czesi od kliku miesięcy nie umieją wrócić do dawnej formy.

faktycznie był to cień drużyny która ograła czechów, ale i tak dobrze się oglądało mecz... żal tego wyniku, ale jak każdy prawdziwy kibic, ciągle wierze w naszych chłopków i jestem z nimi... mamy szanse

Wczoraj to nasza piłka wyglądała naprawdę marnie,ale nie jest tak źle jeszcze sporo meczy przed nami także jest jeszcze dużo pkt do zdobycia. Wczoraj w sumie niektóre drużyny też straciły pkt z dużo słabszymi rywalami np. Portugala z Albania 0-0 albo Turcja z Estonia. Ale faktem jest że mecz przez naszych graczy powinien zostać wygrany, 2 błędy 2 stracone bramki