BMW Sport

Jak w temacie, może ktoś zna jakąś firmę z Warszawy i może ją polecic w kwestii odzyskiwania danych z dysku twardego.

Nie wiem jak tam u Ciebie jest, ale jeśli dysk został np. sformatowany i nie zapełniony ponownie to sam możesz bez większych problemów odzyskać dane z niego:) ale jak został ponownie zapełniony to i żadna firma tego nie zrobi (chyba)

Dysk został sformatowany Było jakieś 50-70 Gb danych po czym zainstalowany Windows jakieś 1,5 Gb. Udało sie odzyskać jakimiś programami 15gb z czego większość jest uszkodzona - fotki... czyli ogólnie dupa.

Niestety, jeśli dane zostały nadpisane (instalacja Windowsa) to nawet Ontrack już nie pomoże. Jeśli ot nie były jakieś firmowe dane, tylko priv to nawet szkoda zachodu - koszty są masakryczne...

Koszty nie koszty... Tam był mój dobrobek z ostatnich 3 lat

Większość programów do odzyskiwania danych typu freeware nie odzyskuje do końca i dlatego są te błędy, poszukaj i spróbuj jakimiś płatnymi programami bo warto się pobawić w to, bo muzykę itp można ściągnąć ale zdjęć już nie zrobisz drugi raz takich samych:)
ps. a następnym razem to pliki trzymaj na oddzielnej partycji

Trzymałem na oddzielnej, mojemmu bratu nie chciało się czekać przy instalacji windowsa i sfomatował nie tą co potrzeba k... j.... m... Nie znam żadnych płatnych.

Da się odzyskać (przynajmniej część) dane nawet jeśli zostało na nie coś jednokrotnie nadpisane. Jak to zrobić to niestety nie powiem bo w kompach to ciemny jestem, i dysk oddawałem do serwisu. Ale większość danych mi odzyskali.

Jedna uwaga- zdecyduj od razu czy bawisz się w odzyskiwanie sam, czy oddajesz to profesjonalistom - możesz swoimi próbami tylko pogorszyć sprawę...

Serwis.

Zacznij od zrobienia dokładnej kopii tego dysku, sektor po sektorze. To tak na wypadek jakby jednak spieprzyli jeszcze bardziej.

Ojj znam ten ból

Tomku, kilka tyg. temu dałem im dysk i wszystkie dane odzyskane, więc polecam:

www.stream-data.net

Czytałem ostatnio artykuł, że wszystko da się odzyskać Dane z dysku zrzuconego z helikoptera, spalonego itp. Jedynie z dysku, w który trafił piorun nie dało sie odzyskać danych. Kwestia tylko pieniędzy

Thx Thx !



Sylwek... Co to dla nas bananów hehe

Mówiłem Ci, żebyś te pornole nagrał na DVD

3 lata ściągania, 70gb najlepszych niemieckich filmów poszłoooo!

tak dla wyjaśnienia napisze, że tak nie jest.

Komputery pracujące w wywiadzie są poddawane takie procedurze,
sto razy są zapisywane zerami, jedynkami na przemian, potym dopiero sie uznaje że są bezpieczne i dane nie są mozliwe do odczytu.
W nośniku magnetycznym pozostaje ślad poprzenich wartości namagnesowania, więc dane jak ktoś napisal są spokojnie do odzyskania z dysku Bobbiego.

Spokojnie? Może w labolatorium producenta.

Tutaj sie nie zgodzie. Dobre programy do trwalego usuwania danych zapisuja powierzchnie ale losowo wygenerowanym ciagiem bitow. A do tego losowosc nie jest pseudolosowoscia a najlepiej gdy jest generowana np na podstawie chaotycznych ruchow myszy uzytkownika. O ile mnie pamiec nie myli to ok 10krotne napdisanie bitu juz w wystarczajacy sposob go zamazuje, ale oczywiscie wszystko zalezy jakie srodki jestesmy w stanie przeznaczyc na odzyskanie danych.

Co do odzyskiwania to zwrocilbym sie do kogos tanszego niz ontrack. W wawie pewnie sporo takich firm. I nic nie kombinuj bo tylko utrudnisz prace informatykowi a tym samym wzrosnie cena i spradnie skutecznosc odzyskiwania danych.

Dysk już leży na rozpoznaniu, zależy mi na odzyskaniu jakiś 3Gb danych głównie fotki więc mam nadzieję że się uda.