BMW Sport

Witam. ostatnio jestem na bieżąco jesli chodzi o motoryzacje/ allegro i te sprawy, bo szukam fury. Moje pytanie czy ktoś jeździł Fordem Cougarem (Mercury). Powiem szczerze , że wizualnie robi duże wrażenie z tego co wiem jednostka 2.5 v6 jest na łancuchu i całkiem przyjemnie jezdzi choć duzo pali, części generalnie niedostepne i drogie. Jeździł ktos taką furą? Chociażby z Zetec-iem? pozdro

Ja jezdziłem. Kuzyn ma takiego. Z częściami nie ma tragedii, spalanie też jakieś masakryczne nie jest, z tego co mówił to spala mu niecałe 10l/100 z tym że on mieszka na wiosce a do roboty dojeżdza do niewielkiej mieściny. Co mi się w tym aucie nie podobało to za miękie zawieszenie jak na takie niby sportowe auto.

Gumiś, a z jakim silnikiem jechałeś? I jak wrażenia akustyczne? Jak to jeździ? jakiej jakości wnętrze?

ja tez jezdziłem takim autem i własnie z tym silnikiem i on naprawde mało palił mówie tu o trasie bo miałem okazje wrać nim z anagli wyszedł niecałe 9 litrów przy predkości 160-180 silnik całkiem przyjemny chociaż myślałem ze bedzie troche zwiniejszy ale autko ok jak na sportowe to bardzo wygodne

kolega mial couguara i strasznie narzekal na niego a szczegolnie na wykonczecnie wnetrze prawei wszystko trzeszczy skrzypi, i do tego materialy tragiczne

Pracowałem kiedys z kolesiem. który jeździł do pracy cougarem
Zachwycał się jakie to szybkie auto, ale to chyba z racji, iż była to jego pierwsza fura.
Po kupnie zainwestował a pakiet startowy i przez następne pół roku nic nie narzekał.

Jak dla mnie cougar to taka calibra od forda

Właśnie 2,5 V6, z 170KM z tego co pamiętam. Ścigać się nie ścigaliśmy ale wydaje mi się że jeździ to niewiele słabiej jak moje 530dA, w sumie całkiem przyjemnie. Co do wnętrza to jednak deska lubi sobie poskrzypieć, materiały, wiadomo gorsze jak w BMW, ale za to mega wygodne fotele.

Zapytaj "Thomas-a" na forum mustangklub.pl

robiony na bazie mondeo silniki i zawieszenie ma właśnie z tego modelu więc nie dziwi że jest troche za miękkie jak na auto niby sportowe

Jeździłem trzema - wszystkie z 2.5

I powiem tak:

Jak na 2.5 i 170 km spodziewałem się czegoś więcej. Jakoś nie czuć mocy z tego silnika. I dla porównania zrobiliśmy małego draga z E36 2.0 150 km i Ford jakoś nie mógł sobie z nią poradzić...

Chociaż jakieś tam predyspozycje do auta sportowego ma. Największy + to wygoda

Od Thomasa miałem silnik w moim Cougarze . Jaki ten świat mały....

Miałem przez ok 6 miesięcy. Samochód bardzo wygodny- rzecz jasna tylko dla 2 osób. Tylne miejsca na siłę, współczuje tam jechać. Silnik miałem 2,5 v6, niby 170KM, z tego co sprawdzali inni na hamowni wychodziły delikatnie mniejsze wyniki. Spalanie 8-9l trasa, 11l małe miasto. W sumie założyłem gaz, średnio palił mi 12l bez oszczędzania. Śliczna stylistyka. Materiały kiepskie w środku? Wg lepsze niż w E36 (kolega, który założył temat zastanawia się nad E36- dlatego takie porównanie.

Z minusów wnętrza: ruszający się podłokietnik. W moim egzemplarzu nie było żadnego skrzypienia itd.

2,0 pali mniej od 1l do 2l- mocy nie ma. 2,5 nie jest jakąś rewelacją (pojęcie względne), ale zbiera się.


Szczerze polecam to auto.

Tak jak Rybik pisze, jeździliśmy Cougarem, fajne odczucia ale z tyłu mało miejsca, niestety... roboty się nie zrobi

Czyli widzę ,że to całkiem nieźle auto... ;]

A jak tam jest z blachą? Po "fordowsku"? Czy jednak ocynk?

No nie jest źle. Kilka karków można zerwać jak masz ładny egzemplarz. Przynajmniej ja takie wnioski wyciągnąłem