BMW Sport

No i jak teraz ten smród w zimie wywabić? Pranie w zimie to chyba też nie najlepszy pomysł?
Jakiś neutralizator?


POMOCYYYYY!!!!

Jak masz ciepły garaż to bierz się za pranie.

d0nTtOuChm3, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem

Łuprać a potem zapodać neutralizator Sonaxa

Nie mam. Chmurka


Problem w tym, że w moim aucie nie działa nawiew bo się schrzanił, więc jak zapiorę i będę misuała jechać to za cholerę ani ciepło nie jest, ani tej pary co się z ludzi unosi nie da się wywietrzyć....porażka na całej linii, mówię Wam :-/

Nie chcę Cię martwić ale to największe g... z jakim się spotkałem w aucie.
Swego czasu u żony w aucie był taki sam wypadek i też zimą.
Pojechałem do myjni by wyprali tapicerkę. Dwa razy prali i suszyli a i tak czuć było "zapaszek". Później sam próbowałem z jakimś neutralizatorem zapachów ale już do momentu sprzedaży zawsze wsiadając wydawało mi się, że czuję ten zapach.
Nie spodziewałem się, że mleko tak śmierdzi
Jak ktoś mi zalezie za skórę to już wiem jak się zemścić
Życzę jednak powodzenia w pozbywaniu się "zapaszku"

Dziękuję :-/

jakbyś chciał byc bardziej perfidny, to polecam śledziki w sosie smietanowym czy jakos tak - koleżance wywaliły się kiedyś zakupy i m.in. opakowanie czegos takiego - mimo wielokrotnego czyszczenia wrażenia aromatyczne bezcenne

Jak sam dywan to może prościej będzie go wymienić?

Kto pije mleko w aucie?? No chyba że sobie do kawy dolewałeś

dolewałaś ...

nie piła tylko z pierwsiów poleciało

co do mleka ... można próbować to wyprać i później zneutralizować dodatkowo ... mam do tego preparaty... ale polecam Ci wymianę tej zalanej tapicerki... pisz do usera szpoper ... On na pewno ma to co zalałaś i do tego w mocno dobrych cenach...

Przejeb... U mojej ciotki na wsi parę lat temu, w audi 80 b4 wylała się "kanka z mlekiem" ładna litra poleciała na tapicerkę i dywanik... Dywanik wywaliła, i kupiła nowy natomiast z toboretami było gorzej...
Wiem, co to za zapach i naprawdę Ci współczuje

teraz to pikuś ... ale w lato będzie bardzo fajnie

Wnioski takie: zakupów pod nogami dziecka się nie stawia


Zalana wykładzina nie dywanik, najgorsze jest to że trochę się w nawiew wlało ten na nogi co jest u pasażera..........

Biały dzięki za opcje!!

Nie wiem jak śmierdzi rozlane w samochodzie mleko, natomiast u mojego taty w samochodzie z siatki z zakupami wysunęła się kostka mięsa (taka kostka dla psa) i wpadła pod fotel, akurat tam, gdzie są nawiewy. Przez mniej więcej 2 miesiące z nią jeździł - śmierdziało tak, że myśleliśmy, że gdzieś zdechł szczur, ale nie mogliśmy nic znaleźć. W każdym razie wreszcie całkiem przypadkiem odkryliśmy nieszczęsną kostkę. Od wyjęcia już trochę minęło, a jeszcze czuć zapach, wgryzł się niestety w wykładzinę i też trzeba będzie uprać. Pomogło trochę codzienne psikanie odświeżaczem powietrza - takim toaletowym, no i ciągłe wietrzenie

z mlekiem nie miałem doświadczenia za to w astrze wylało mi się trochę sosu z kurczaka w pięciu smakach od chinola.. prałem sam kilka razy, a że tapicerka była jasna, to ciągle było coś widać, a do tego po około miesiącu nadal czuć było ten zapach za to jak wszedłem między stragany na stadionie Xlecia to czułem się jak w swoim samochodzie Po dłuższym czasie jednak zapach zniknął, przynajmniej ja nie czułem. Być może kilkunastokrotne pranie, i suszenia w słońcu pomogło..

Wolę Twój przypadek niż mleko...serio!

Wierz mi, że to jeszcze nic... Ale to mleko...
Rozlane Mleko ma woń nie do opisania I wali jeszcze przez dłuższy czas (nawet po praniach i kilkukrotnych zapiera-czach)
Reasumując już wolałbym chyba klocka postawić na tapicere i tak jeździć, niż miało by mi się w aucie rozlać mleko

ot porównanie znalazł

Rada jest tylko jedna, tak jak pisali poprzednicy prać, prać i prać a później neutralizator ale nie mam pewności czy pełen sukces będzie

miałem taki sam przypadek mleko wylało mi sie na dywanik waliło niesamowicie i zrobiłem tak wyprałem proszkiem do dywanów wysuszyłem suszarką do włosów (uwaga żeby nie popalić dywaników)i powtórzyłem to jeszcze raz a następnie kupiłem srodek neutralizujący zapach odor gone i naszczescie wyszło.