Frank Cytuj:
co ma do tego dział kille ? a raczej temat bo zapewne do tego pijecie, posiadacze naprawdę groźnych i mocnych maszyn.
Co ma?

Nie jestem posiadaczem "groźnej i mocnej maszyny" tak jak to sarkastycznie ująłeś bo rozumiem że to taka lekka aluzja

ale nie mów mi że akurat w tym dziale pisze się tylko o "objeżdżaniu na 3 pasmowej autostradzie w niemczech" bo tak nie jest

To co napisałem miało być,przynajmniej w moim zamierzeniu,napisane tonem sarkastycznym.Bo mi osobiście wisi kto, gdzie i kogo objeżdża nawet jeśli to skrzyżowanie na modlińskiej w Wawie czy ruchliwa ulica w nocy w Krakowie czy Wrocławiu choć owszem nie popieram wyścigów na "złamanie karku" tak jak ktoś opisywał których wielokrotnie byłem świadkiem.Poza tym mi to wsio ryba bo każdy odpowiada za siebie i za swoje czyny.Ale do szewskiej pasji doprowadza mnie jeśli najpierw czytam przechwałki kto kogo za co, po co, na co, a potem ktoś wyskakuje z tekstami jaki to street racing jest nielegal a wogóle to ten debil tamten debil..I jeśli dobrze czytałeś moje wypowiedzi nie tylko w tym temacie to kapniesz się że chodzi mi o "świętszych od papieża" którzy zarzekają się jacy to święci nie są.
Dla mnie tworzy się paradoks w momencie kiedy w pytaniach o silnik słyszę R6 R6 .2.5 i 2.8 a potem nagle ktoś wypala z tekstem że ktoś za szybko jechał w mieście czy gdzieś tam indziej.Zresztą w tym temacie,w rozmowie z
faraon72 to wyjaśniłem. Bo nie zrozumiem nigdy sensu kupowania silnika z dużą pojemnością jeśli nie wykorzystuje się jego mocy.I to też pisałem wcześniej jeśli mam kupić taki silnik żeby pojechać do sklepu po bułki a potem napisać że mam taki a taki silnik i wogóle to pali mi tyle a tyle że wogóle to mało, to ja dziękuję i do toczenia wystarczy zwykłe 1.6 czy 1.8.I doskonale zdaję sobię sprawę że również nie po to jest taka moc żeby każdemu udowadniać że ma sie "power" pod maską i wszędzie wduszać opór.Chodziło mi tylko o nie udawanie że "większość trzyma się na zabój przepisów" bo akurat w to nie uwierzę.Bo w męski charakter od zawsze wpisana jest rywalizacja i chęć pokazania drugiemu samcowi że jest się lepszym.
To było sensem mojego postu
FrankI żeby nie poczuły się urażone osoby z wymienionymi przeze mnie silnikami i większymi.Chodzi mi tylko o jedno - nie stwarzajmy fałszywych pozorów.Jeśli ktoś rzeczywiście wykorzystuje taką moc tylko na trasach - z mojej strony szacunek.
Co do symulatorów to tak zgadza się że profesjonalny symulator jest w stanie w jakimś stopniu oddać realne warunki tak jak ma to miejsce w przypadku samolotów.Niemniej jednak czy aby na pewno jest tak w przypadku graczy "playstation"?
Czarny Cytuj:
Czarny_simr
PostWysłany: Wczoraj 13:54 Temat postu:
CiOoS, o przepraszam. ja nie mam od nowości kata i jest 115PS przy 5500 rpm !!
a nie 113!! TROCHĘ SZACUNKU!!

Wybacz...zachowałem się jak gówniarz to się więcej nie powtórzy...
pablo_zioCytuj:
i jeszcze maly OT czesto widze tu na forum jakies aluzje do innych for samochodowych tak jak w tym temacie do uno klub.... mam pytanie jakim prawem krytykujecie innych? byliscie kiedys na tych spotach znacie tych ludzi? a pozniej macie pretensje ze mowia o uzytkownikach bmw zle... jakim prawem krytykujecie inne kluby dlatego ze macie bmw to jestescie lepsi?
Jeśli chodzi o moje odniesienie do klubu Fiata Uno,miałem na myśli humorystyczną anegdotę na temat "różnych typów kierowców" jaką jakiś czas temu słyszałem/czytałem i chodziło tu o typ "kapelusznika" czyli kierowcy dziadka w kapelutku który porusza się z prędkością 50 km/h niezależnie od sytuacji i innych poruszających się nawet zgodnie z przepisami traktuje jak "szatanów",.Jeśli kogoś uraziłem - przepraszam.