BMW Sport

Mocniejsze często mają AWD, da się znaleźć.

Macie jakieś pomysły? Już nawet się zastanawiałem żeby szukać czegoś z automatem ale boję się awarii i drogiego serwisu. Myślałem nad mercem w211 ale on dodaje 10 lat i wygląda jak taksówka. Co prawda nie kosztuje dużo i te większe benzyniaki ponoć są OK ale usterki elektroniki + korozja to jednak mocno zniechęcają.

a6 c6 kombi 4.2 quattro to też chyba spoko propozycja, choć nie wiem jak z lpg tam ;]

S8 D2

tylko nie wiem czy to są gazowalne silniki?

Czytajcie dobrze, kolega chce rocznik 2008 w górę....

Ja szukam godnego następcy mojego e39 ale mocno rozważam inną markę. Wymagania:
200 koni lub więcej
napęd inny niż FWD
duże kombi
ręczna skrzynia
silnik benzynowy z pośrednim wtryskiem (do gazu)
Cena 40-60 tyś
Pasowałoby mi e61 z n52b30 albo m54b30 ale cena w stosunku do rocznika jest kiepska no i pełno strupów. Wpadła mi w oko Insignia 2.8T 260km. Auto podoba mi się z zewnątrz i w środku ale wadliwy mechanizm rozrządu i jego cena skutecznie zniechęcają (ok 7 tyś). Mało miejsca pod maską, napęd na 4 koła ponoć też ma jakąś wadę i lubi się sypnąć. Silnik niemal taki sam jak w wersji OPC, więc potencjał by miał ale koszty serwisu wydają się trochę zbyt wysokie no i obawiam się, że opinia "królowej lawet" nie wzięła się znikąd.
Volvo V70 T5, duże i wygodne ale wykończenie i materiały wydają mi się na bardzo niskim poziomie. Co prawda jeszcze się nie przymierzałem ale po filmikach na YT nie wróży to najlepiej. Bagażnik duży i ustawny (pionowa szyba) ale wykonanie to trochę lipne. Roletka po starodawnemu, sprawia wrażenie tandetnej. Silnik ponoć jedne z lepszych, nie dopatrzyłem się jakiś mocno klopotliwych bolączek.
Patrzyłem na japońce ale nic ciekawego nie wypatrzyłem, jak już to SUVy ale silniki raczej poniżej 200 koni no i wnętrze to już tandeta na maxa (Subaru, Mitsu).
Nad Audi nie myślałem a może powinienem. Chociaż to pewnie będzie ten sam temat co przy BMW czyli wysoki koszt zakupu i masa aut po dzwonach.
Amerykańce ładne ale wnętrza tandetne no i gwarantowany problem z częściami więc odpuszczam.

Macie jakieś pomysły? Już nawet się zastanawiałem żeby szukać czegoś z automatem ale boję się awarii i drogiego serwisu. Myślałem nad mercem w211 ale on dodaje 10 lat i wygląda jak taksówka. Co prawda nie kosztuje dużo i te większe benzyniaki ponoć są OK ale usterki elektroniki + korozja to jednak mocno zniechęcają.

Żeby nie zakładać nowego tematu podpinam się tutaj. Na wstępie wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

Do rzeczy. Nadchodzi czas pomyśleć nad nowym autem. Tyle tego na rynku, że nie jest łatwo coś wybrać, tym bardziej, że nie ograniczam się tylko do BMW. Może ktoś podrzuci jakieś ciekawe opcje do rozważenia...

Moje wymagania: auto klasy C bądź D; najchętniej kombi, ewentualnie van/minivan, hatchback 5d. Wynalazki typu SUV odpadają. Rocznik powiedzmy od 2008 w górę. Chętnie napęd 4WD, ale nie jest to mus, skrzynia biegów manualna, silnik bez znaczenia diesel czy benzyna (będzie indywidualnie to rozważane, jeśli już się na dany model auta zdecyduję), roczny przebieg myślę, że koło 20 tysięcy km wyjdzie, więc pewnie bardziej w benzynę, ale diesla też nie wykluczam ze względu, że u mnie rynek aut nie jest tak bardzo zepsuty i można znaleźć łatwo z faktycznym przebiegiem Kwotowo u mnie to mniej więcej będzie poziom aut za 35-40 tys. złotych z allegro. Z góry dzięki za wszelkie podpowiedzi A i najlepiej jakby się nie psuł, mało palił i w ogóle bezproblemowy.

Mocniejsze często mają AWD, da się znaleźć. Muszę się po prostu przymierzyć do tego samochodu ale wnętrze mi się strasznie nie podoba. To wszystko z fotek i filmików, na żywo może być lepiej chociaż rewelacji się nie spodziewam.

Akurat s40 jeździłem jak miałem e36 i nie zgodzę się z Tobą. Jest wyraźnie gorsze jeśli chodzi o wykonanie i materiały. O innych aspektach już nie wspomnę.

Co do propozycji j27, zwróć uwagę, że auta które proponujesz mają mocno drogi serwis (spalanie bym przebolał). Jeśli e60 to zdecydowanie mocne R6. I tak liczę się ze znacznie wyższymi kosztami serwisu niż w e39 ale nie chciałbym popłynąć.