BMW Sport

Tak. To jest ten moment w którym powinniśmy dodać pole 'płeć' w profilu.

Mialem taka astre i mojej sie podobala. Ale blachy dramatyczne, nadkola zrobil poprzedni wlasciciel ale progi posypaly sie w ciagu roku, purchle na klapie bagaznika i potem juz bylo tylko gorzej. Mialem w niej 1.7 td isuzu wiec silnik w miare mocny jak na taka mase auta (82km), nie dotknalem sie do niego ani razu przez 2 lata jazdy. Osprzet troche zaczal siadac (miala 250 tys- chyba realny przebieg bo srodek zadbany) ale nic kosztownego. Oprocz klekota to ponoc 2.0 8v byl jednym z bardziej udanych silnikow opla, a wersja 16v 150km to byl prawdziwy scigacz Wersja htb ma calkiem duzy bagaznik (zaladowalem kiedys beczke 200l i nie musialem nawet klasc siedzen)

Do opla nie chcialbym wrocic nawet dla narzeczonej. Odpycha mnie korozja i liche diesle. Wykonczenie i wasciwosci jezdne na zauwazalnie nizszym poziomie niz np golf 3.

Znajomy ma astre 2.2 dci wersja 3d. W srodku ciasno, z silnikiem ciagle ma jakies kosztowne problemy (ostatnio egr), mozliwe ze 1.7 lub 2.0 diesel bylyby tansze. Autko mocne, design mi sie podoba. Wnetrze troche malo ergonomiczne ale nie jezdzilem tyle zeby "sie przestawic".

Albo wprowadzić obowiązkowy test sprawdzający umiejętność czytania ze zrozumieniem, przed przystąpieniem do dalszych procesów rejestracyjnych na forum.

I od razu moze test iq oraz wstep od 16 lat Wtedy bysmy niz demograficzny odnotowali

a może Roverek ?? Miałem 200 2.0 SDi 105 KM jechało to bardzo dobrze e46 320d (136 KM) miało problemy, żeby dać mi radę z pod świateł (różnica mas). Rdzy nie było, tylko oryginalne części zaje..... drogie, ale zamienniki lub części sygnowane logo HONDA w normalnych cenach. Za małą kasę można mieć dobrze wyposażone auto z początku produkcji (95-96).
Minusy tego auta to:
- mało miejsca wewnątrz
- elektryka lubi szwankować
- twarde, nie komfortowe zawieszenie

Jeszcze dwa pomysły- mój ojciec swojej dziewczynie kupił golfa dwa (mieszkają na wsi za Olsztynem) ale może golf trzeci? Pięć tysięcy powinno starczyć.
A drugi to już większa zabawka, klasyk jakich mało, kupa frajdy bo mechanicznie konstrukcje ma jak cep volvo 240 z dislem 2,5l. Za piątke można kupić wersje ze wspomaganiem, jak by poszukać to i z klimą chyba.
Wielki bagażnik, skręca prawie w miejscu. Pali jakieś 6/7l no i przez 20 lat był najbezpieczniejszym autem europy.

za tą kasę ja szukałabym jakiejś starszawej zadbanej corollki lub m 323 - fajnie się jeździ, jak zadbany egzemplarz to praktycznie bezawaryjne

p.s.

jeździłam trochę yariską, i o ile - jak dla mnie - tragedia na trase, to akurat do parkowania i manewrów jest całkiem ok

Nie znasz sie ... wszystkie male auta to pudelka i nie da sie nimi jezdzic

Uwielbiam takie tematy

Temat rzeka...

no niby temat rzeka ale co kobieta to inny światopogląd, moja np. czasami jeździ brata astrą 99" i po każdym pożyczeniu mówi mu że to lata tamto lata a on zdębiały szybko do auta śmiga i po przejażdżce jest ok, więc wiesz nie każda lubi małe puszki z tylną szybą za fotelem kierowcy i silnikiem 1,0, obecnie jestem w poszukiwaniu E34 lub E36 z minimum 2,0 na sekwencji, taki sobie upodobała i nie chce innego

groocha
Twoja kobieta dokonała Bardzo Mądrego Wyboru
Większy samochód jest wygodniejszy, bezpieczniejszy i zdecydowanie lepiej się prowadzi.

właśnie o to chodzi w jej myśleniu, ma być duże bezpieczne i ma mieć gaziora

Piękny dzwięk R6

a czy ja mowie, ze do parkowania jest zla? Ja tylko mowie, zeby nie przesadzac z trudnoscia w parkowaniu autek troche wiekszych niz pudelko zapalek

pzdr
GreenEvil

No i BMW zawraca w miejscu, czasem mniejszym autkiem FWD ciężej zaparkować...

ja bez problemu E46 coupe staje na miejscu parkingowym miedzy 2 autami na którym stało np seincento, juz jeden zakład wygrałem:)

A ja polecam daewoo matiza. W tej cenie można łatwo kupić autko od I właściciela - dziadka emeryta.Bywają wersje TOP z klimatyzacją, elektryką.Części są przeraźliwie tanie, jak do malucha.Auto tanie tanie i co najważniejsze - tanie. Dlatego warte uwagi.

jesli to sejczento stalo tak jak sawsze staje maluch pod moim blokiem - czyli na dwoch miejscach to to zaden klopot

... zartuje.
Ja kiedys przypilona sila wyzsza, stanelam na pierwszym wolnym miejscu (dodam, ze do duzych nie naleze). Nie bardzo moglam wysiasc, wiec opuscilam szybe w dol, wysiadlam, zamknelam drzwi, zamknelam szybe z kluczyka..... i wtedy do mnie dotarlo, ze ten patent niestety dziala tylko w jedna strone
Bogom dziekowac, do nastepnego dnia rano na parkingu nastapila mala roszada... bo wsiadalabym przez bagaznik

pzdr
GreenEvil